polska armia
Coraz mniej osób wstępuje do armii! Poseł przytoczył liczby. "Macie problem" - zwrócił się do rządu
"Do zawodowej służby wojskowej w 2023 r. powołano 25 200 żołnierzy, a w 2024 r. 19 400 żołnierzy. Jest wyraźny spadek" - powiedział dziś w Sejmie poseł Arkadiusz Czartoryski (PiS). Poseł opozycji stwierdził, że to efekt krytyki wojskowych wydarzeń, na których m.in. prezentowano sprzęt polskiej armii.
Czystki generałów w armii. – To przykład zawiści pokoleniowej – mówi Niezalezna.pl Bartosz Kownacki
Generałowie Robert Głąb, Ryszard Parafianowicz, Roman Kopka i Grzegorz Skorupski zostali przeniesieni do dyspozycji oraz skierowani do wykonywania zadań w jednostkach organizacyjnych Sił Zbrojnych. Wcześniej czystki dotknęły generałów Jarosława Gromadzińskiego i Artura Jakubczyka. Ostatni z wymienionych opublikował oświadczenie, w którym nie zgadza się z działaniami podjętymi przez obecny resort obrony. "W moim odczuciu stawiane mi zarzuty są mocno niepoważne i godzące w moje dobre imię. Nie wiem, dlaczego próbuje się wokół mojej osoby rozwijać jakiś wątek skandalu i tym samym niszczyć mnie jako żołnierza i człowieka" – wskazał generał. Sprawę komentuje dla naszego portalu Bartosz Kownacki, były wiceszef MON.
Naprzeciw interesom Moskwy. Jach dla Niezalezna.pl o chaosie w rekrutacji do armii
System rekrutacji do wojska został sparaliżowany poprzez zwolnienie ze służby zarówno szefa Centralnego Wojskowego Centrum Rekrutacji, generała Brysia, jak i zwolnienie ze służby, tudzież odwołanie ze stanowisk, szefów centrów w województwach warmińsko-mazurskim, podlaskim, mazowieckim i lubelskim – ostrzegł dziś na konferencji prasowej były szef MON, poseł PiS Mariusz Błaszczak. – Takie działanie wychodzi naprzeciw interesom Moskwy. Polska, która przez osiem lat wzmacniała w dynamiczny sposób potencjał militarny poprzez m.in. wzrost liczebności armii, większe nakłady na wojsko i zakup najnowocześniejszego uzbrojenia, teraz ten potencjał mocno osłabia, bo decyzje koalicji 13 grudnia w rzeczonej sprawie należy rozpatrywać właśnie w taki sposób – komentuje w rozmowie z portalem Niezależna.pl Michał Jach, były szef Sejmowej Komisji Obrony Narodowej (SKON). – Jestem pewny, że sprawny system rekrutacji, który funkcjonował przez kilka ostatnich lat, prędko nie wróci. O ile w ogóle – dodaje.