Pierwsze wyrzutnie rakietowe HIMARS – 18 do jednostek bojowych i dwie do szkolenia – MON zamówiło w 2019 r. za 414 mln dol. Dostawy z tego kontraktu rozpoczęły się w 2023 r. Pierwsze uzbrojenie trafiło do jednostki w Węgorzewie (woj. warmińsko-mazurskie). Zestawy są zamontowane na amerykańskich ciężarówkach i posiadają system kierowania ogniem z USA.
W 2022 r. MON zwróciło się do USA o sprzedaż kolejnych 486 zestawów HIMARS. W lutym 2023 r. Departament Stanu powiadomił Kongres USA o zamiarze sprzedaży do Polski 468 wyrzutni do zabudowy na polskich ciężarówkach Jelcz i integracji z polskim systemem kierowania ogniem Topaz oraz 18 wyrzutni na wozach amerykańskich. We wrześniu 2023 r. umowę zatwierdził ówczesny szef MON Mariusz Błaszczak.
Prócz amerykańskich HIMARS-ów MON zamówiło też podobnej klasy wyrzutnie rakietowe K239 Chunmoo. W listopadzie 2022 r. MON zamówiło 218 modułów wyrzutni do zamontowania na polskich ciężarówkach. Kontrakt wart był 3,55 mld dol.
"Rz": Nie będzie 500 HIMARS-ów
Jak podaje dzisiaj "Rzeczpospolita", nie rozpoczęto jeszcze rozmów nad szczegółami umowy dot. nabycia 486 HIMARS-ów i "nic się nie dzieje" w tej sprawie, mimo że od zawarcia umowy ramowej minął rok.
"Nie ma szans, że kupimy aż tyle"
- informuje dziennik.
Podstawowym problemem, jak mówi jeden z rozmówców "Rz", mają być pieniądze. W grę wchodzi ok. 40 mld zł.
Błaszczak: Zaprzepaszczona szansa
Mariusz Błaszczak, były szef MON, stwierdził w mediach społecznościowych, że "rząd zaprzepaszcza szansę na zbudowanie silnej armii".
- Kolejny kontrakt idzie do kosza. Ten rząd zaprzepaszcza historyczną szansę na to, aby w Polsce zbudować jedną z silniejszych armii w NATO. W niecały rok zrezygnowano z umów na czołgi K2, armatohaubice K9 i Krab. Teraz dochodzą Himarsy czyli artyleria zdolna razić cele nawet na 300 km
- napisał Błaszczak.
Kolejny kontrakt idzie do kosza. Ten rząd zaprzepaszcza historyczną szansę na to, aby w Polsce zbudować jedną z silniejszych armii w NATO. W niecały rok zrezygnowano z umów na czołgi K2, armatohaubice K9 i Krab. Teraz dochodzą Himarsy czyli artyleria zdolna razić cele nawet na… pic.twitter.com/Lev3ZxznQz
— Mariusz Błaszczak (@mblaszczak) September 10, 2024
Krytykowali jeszcze w opozycji
Duże zakupy na rzecz modernizacji i wzmocnienia polskiej armii były mocno krytykowane przez środowisko Koalicji Obywatelskiej i jej akolitów w czasie, gdy byli jeszcze w opozycji.
Prym w krytyce wiódł m.in. Mirosław Różański, emerytowany generał, doradca partii Szymona Hołowni, obecnie senator z ramienia Polski2050.