Rządowy projekt nowelizacji ustawy o Agencji Mienia Wojskowego wróci do komisji obrony. Do projektu, który pozwala szefowi MON przekazać lub sprzedać wybrany sprzęt wojskowy innemu państwu, poprawkę złożyła Konfederacja. Klub Konfederacji chce, aby przekazanie sprzętu wymagało zgody sejmowej komisji obrony.
Projekt ustawy o Agencji Mienia Wojskowego przewiduje zmiany, po których szef MON na podstawie uchwały rządu będzie mógł przekazać lub sprzedać siłom zbrojnym obcych państw wybrany sprzęt wojskowy czy amunicję. W projekcie zaznaczono też, że zaproponowane zmiany pozwolą Agencji Mienia Wojskowego jako podmiotowi wyspecjalizowanemu w obrocie sprzętem wojskowym, amunicją oraz materiałami podwójnego zastosowania realizować powyższe zadania, odciążając z tego obowiązku Siły Zbrojne RP.
Czartoryski: Ja rozumiem, że państwo macie problem
Jedna z proponowanych zmian, jak stwierdził poseł Arkadiusz Czartoryski (PiS), dotyczy powierzenia Agencji Mienia Wojskowego funkcji promocyjnych.
Ja rozumiem, że państwo macie problem, panie ministrze, bo z informacji przekazywanych przez MON wynika, że do zawodowej służby wojskowej w 2023 r. powołano 25 200 żołnierzy, a w 2024 r. 19 400 żołnierzy. Jest wyraźny spadek.
– powiedział Czartoryski.
Zwrócił też obecnie rządzącym uwagę na to, że gdy byli w opozycji, to krytykowali działania promocyjne związane z wojskiem. - Ale efektem tej krytyki albo odejściem od tego jest drastyczny spadek rekrutacji do armii zawodowej - dodał.
Państwo wpadliście na pomysł, że będzie to robiła Agencja, czyli już ta promocja będzie uśmiechnięta, tak jak na symbolach polityków PO jest uśmiechnięta Polska. Już nie będzie smutna i przedmiotem krytyki, jak atakowaliście ministra Mariusza Błaszczaka, tylko będzie uśmiechnięta, bo będzie robiona przez Agencję.
– ironizował poseł PiS.
"Polacy chcą widzieć swoich żołnierzy, sprzęt, chcą ich widzieć blisko. Na piknikach właśnie" - zakończył.