Polska wchodziła do UE równych, suwerennych państw. Dziś widzimy, że tak nie jest - ocenił dziś wiceminister kultury Jarosław Sellin. Dodał, że relacje Polski z UE będą jednym z tematów styczniowej wizyty premiera Mateusza Morawieckiego w Davos.
W środę premier udaje się do Budapesztu, będzie tam rozmawiał m.in. z premierem Viktorem Orbanem. Z kolei na 9 stycznia zaplanowane jest spotkanie Mateusza Morawieckiego z przewodniczącym Komisji Europejskiej Jeanem-Claudem Junckerem w związku z zastosowaniem wobec Polski art. 7 Traktatu UE. W styczniu premier ma też wziąć udział w Światowym Forum Ekonomicznym w Davos.
Sellin mówił w radiowych Sygnałach Dnia, że jednym z głównych tematów poruszanych podczas rozmów prowadzonych w trakcie wizyty na Forum Ekonomicznym będą relacje Polski z Unią Europejską.
- Do Davos przyjeżdżają przywódcy prawie całego świata, a już na pewno przywódcy europejscy, więc będzie okazja do rozmów bilateralnych z przywódcami europejskimi
- podkreślił wiceminister kultury.
Ocenił, że uruchomienie art. 7 wobec Polski jest niezrozumiałe i szkodliwe dla całej UE.
- Tutaj KE wychodzi poza swoje uprawnienia, szkodzi projektowi, jakim jest Unia Europejska
- mówił.
- My jesteśmy zwolennikami tego, żeby ten projekt się udawał, a nie destruował. Umawialiśmy się na coś innego. Wchodziliśmy do innej Unii. Umawialiśmy się, że to będzie organizacja międzynarodowa równych, równie traktowanych, suwerennych państw. Dziś widzimy, że tak nie jest
- podkreślił.
Pytany o to, czy Polska powinna podjąć starania o wejście do strefy euro ocenił, że strefa zmaga się obecnie z "poważnym kryzysem".
- Dopóki ta sytuacja się nie uzdrowi, to lepiej do tego nie zmierzajmy. Do chorego domu się nie wchodzi
- mówił.