Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Co działo się na granicy? "Podjechał radiowóz, wysiadł migrant w kombinezonie i ruszył w głąb Polski"

O niepokojącej sytuacji, do której doszło we wtorek popołudniu w okolicach Lubieszyna na granicy polsko-niemieckiej informuje TV Republika. - Pojawił się samochód niemieckiej policji, wysiadło dwóch mężczyzn w kombinezonach sanitarnych. Chwilę po otwarciu drzwi pojawił się migrant, ubrany w zielony kombinezon, w okularach i maseczce. Cała trójka przeszła w kierunku Polski - informuje Kamil Nieradka, reporter TV Republika.

O niepokojącej sytuacji z polskiej granicy informuje TV Republika.

- Wczoraj ok. 16.00 na przejściu w Lubieszynie pojawił się samochód niemieckiej policji. Wysiadło dwóch mężczyzn ubranych w kombinezony sanitarne. Chwilę po otwarciu drzwi pojawił się migrant, ubrany w zielony kombinezon, w okularach i maseczce, w nadzwyczajnym reżimie sanitarnymi. Cała trójka przeszła w kierunku Polski. Chwilkę przed przejściem wskazano migrantowi drogę, w którą ma się udać. Ten, z torbą i plikiem kartek, udał się do Polski, gdzie czekali na niego polscy funkcjonariusze Straży Granicznej i jeden niemiecki policjant, już bez kombinezonów ochronnych

- relacjonował reporter stacji, Kamil Nieradka.

Nieradka przekazał, że mężczyzna "trzy sekundy później opuścił miejsce interwencji i udał się w kierunku Szczecina". Reporter ustalił, że mężczyzna ten nie został zatrzymany ani nie przebywa w ośrodku detencyjnym.

Akcją po stronie polskiej - jak podaje TV Republika - miał kierować niemiecki funkcjonariusz.

Trzy ważne pytania

Jarosław Olechowski, szef wydawców TV Republika, w mediach społecznościowych zadał trzy pytania dotyczące tej sytuacji.

1) Czy niemieccy funkcjonariusze stacjonujący w Polsce koordynują akcję przerzutu nielegalnych migrantów z Niemiec do Polski?

2) Dlaczego nielegalny migrant został wpuszczony do Polski bez żadnego nadzoru choć wiele wskazuje na to, że mężczyzna może chorować na jakąś chorobę zakaźną?

3) Dlaczego polscy strażnicy graniczni nie zostali wyposażeni w środki ochrony osobistej skoro niemieccy funkcjonariusze przed przekazaniem nielegalnego migranta widzieli, że jest chory na chorobę zakaźną i sami są zabezpieczeni?

Ilu migrantów odesłano do Polski?

To kolejny incydent na zachodniej granicy Polski związany z przerzucaniem migrantów stronie polskiej z Niemiec.

Kilka dni temu kanclerz Niemiec Olaf Scholz podczas telewizyjnej debaty oświadczył, że wydalenia migrantów z Niemiec są "zgodne z prawem". Polityk dodał, iż dzwonił do "wszystkich premierów krajów sąsiednich" i oświadczył im, że muszą się na to zgodzić. Czyli... zgodzić się musi także Donald Tusk.

Paweł Jabłoński, były wiceszef MSZ, Pytany o to, ilu nielegalnych migrantów zostało odesłanych już z Niemiec do Polski, stwierdził, że w tej sprawie pojawiają się sprzeczne dane.

- Pojawiała się liczba, że Niemcy tylko w jednym roku odesłali 40 tysięcy osób, do wszystkich krajów. Nie wiadomo, ile trafiło do Polski, ale do Polski trafia lwia część - mówił. Europoseł Bogdan Rzońca w mediach społecznościowych podał liczbę 12 tysięcy.

Jak wynika z raportu federalnej policji niemieckiej, służby za Odrą od połowy września 2024 r. odesłały lub zawróciły na granicę do początku lutego 2025 r. blisko 14 tysięcy osób.

 



Źródło: niezalezna.pl

#granica

dm