- Albo się tworzy konstruktywny program dla Polski, albo nie. W sytuacji, kiedy mamy wielkie szanse przed nami, nie może być prowadzana taka destrukcja. Bardziej chodzi o to, żeby być partnerem, ale od początku do końca - powiedział poseł Włodzimierz Tomaszewski pytany o komentarz do dymisji wicepremiera Jarosława Gowina.
Premier Mateusz Morawiecki zwrócił się dziś do prezydenta Andrzeja Dudy o odwołanie Jarosława Gowina z funkcji wicepremiera oraz ministra rozwoju, pracy i technologii.
Rzecznik rządu Piotr Müller przekazał, że Jarosław Gowin oraz członkowie Porozumienia pracowali w niewystarczającym tempie nad projektami zawartymi w Polskim Ładzie, oraz podejmowali nierzetelne działania dotyczące reformy podatkowej. W związku z wskazanymi wątpliwościami premier podjął decyzję o dymisji Jarosława Gowina”.
Były poseł Porozumienia, obecnie Partii Republikańskiej Adama Bielana - Włodzimierz Tomaszewski - ocenił w rozmowie z portalem Niezalezna.pl, że nie jest zdziwiony decyzją o dymisji wicepremiera Gowina.
- Albo się tworzy konstruktywny program dla Polski, albo nie. W sytuacji, kiedy mamy wielkie szanse przed nami, nie może być prowadzana taka destrukcja. Bardziej chodzi o to, żeby być partnerem, ale od początku do końca
- powiedział.
Zapytaliśmy polityka o to, czy jego zdaniem większość posłów Porozumienia pozostanie w Zjednoczonej Prawicy. - Moim zdaniem tylko niewielka garstka pozostanie z Gowinem, pojedyncze osoby. Natomiast wszyscy pozostali oczywiście zostaną w Zjednoczonej Prawicy - podkreślił.