Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Kompetentny muzealnik zamiast polityka Platformy

Muzeum Powstań śląskich w Świętochłowicach to jedna z dwóch placówek w Polsce i jedyna na Górnym Śląsku poświęcona w całości historii powrotu Śląska do Macierzy. W maju 2021 r. odbędą się tu ogromne obchody 100. rocznicy wybuchu III Powstania Śląskiego. Na stanowisku dyrektora instytucji Halinę Biedę, radną Sejmiku Śląskiego dwóch kadencji, a obecnie senatora RP z ramienia Koalicji Obywatelskiej zastąpiła właśnie Iwona Szopa, doświadczony muzealnik, który tworzył placówkę i prowadził ją do 2014 r., gdy stanowisko objęła polityk PO. Z Iwoną Szopą rozmawiamy o szczegółach tych wydarzeń.

Budynek obecnego Muzeum na pocztówce z ok. 1910
Budynek obecnego Muzeum na pocztówce z ok. 1910

Na stanowisku zastąpiła pani, panią Halinę Biedę z Platformy Obywatelskiej. Czy należy pani do jakiejś partii politycznej?

Nie, nie należę. Jestem muzealnikiem, byłam dyrektorem Muzeum Miejskiego w Świętochłowicach, później organizowałam powstanie Muzeum Powstań Śląskich, nadzorując przenoszenie zbiorów do nowej instytucji. Sprawowałam także nadzór nad merytoryczną częścią ekspozycji oraz scenografią sal. Funkcję dyrektora muzeum powstań pełniłam w latach do 2014 r., gdy funkcję objęła pani Bieda. 

To była kwestia polityki...

Być może. Nie znałam powodów decyzji podejmowanych przez władze miasta, ani w 2014 r., ani obecnie. Wieloletnia radna województwa śląskiego pani Halina Bieda, w ub.r. została wybrana senatorem RP. Funkcję dyrektora placówki pełniła do października 2020 r. Sama zrezygnowała ze stanowiska, taką informację przekazała nam pracownikom muzeum. Ja przez cały czas pracowałam w muzeum, ostatnio jako kierownik Działu Historii.

Jest pani rodowitą świętochłowiczanką?

Tak, z powstańczymi tradycjami w rodzinie. Konstanty Wygasz – (Wygasz to też moje rodowe nazwisko) brał udział w trzech powstaniach śląskich, jego nazwisko jest wymienione na tablicy przy wejściu do muzeum...

Na co chce pani zwrócić uwagę prowadząc placówkę?

Na pewno będziemy kontynuować propagowanie wiedzy o Powstaniach Śląskich, to jest główną misją muzeum. Na początek planujemy duże obchody 100. rocznicy wybuchu III Powstania Śląskiego, które odbędą się we współpracy z innymi instytucjami kultury regionu w maju 2021 r. Nasza druga propozycja to zorganizowanie wystawy w nowo odremontowanym budynku przy ul. Szpitalnej 2 w Świętochłowicach, gdzie chcemy umieścić stałą ekspozycję na temat historii miasta i regionu. Będzie nawiązywać do wcześniej istniejącego w Świętochłowicach Muzeum Miejskiego, (powstało z niewielkiej izby pamięci, której początki dali sami mieszkańcy przynosząc nam zabytkowe przedmioty). Muzeum powstań też zyska, w budynku przy ul. Szpitalnej, powstaną sala edukacyjna i duża multimedialna, która będzie mogła być przekształcana w zależności od potrzeb. 

Świętochłowickie Muzeum Powstań Śląskich jest jedną z dwóch placówek w Polsce poświęconych w całości powrotowi do Macierzy i jedyną na Górnym Śląsku. (Muzeum Czynu Powstańczego w Leśnicy przy Górze Świętej Anny na Śląsku Opolskim istnieje od połowy lat 60. XX w., nasze powstało w XXI w.)

Dlaczego Muzeum Powstań Śląskich znajduje się akurat w Świętochłowicach?

Świętochłowice znajdują się dokładnie w centrum aglomeracji śląskiej. Część wydarzeń związanych z powstaniami miała miejsce właśnie tutaj. W każdym z powstań tu również były ulokowane wojska powstańcze (w III powstaniu były to np. wojska z dzielnicy Lipiny). Świętochłowice miały też wybitnych dowódców, takich jak: Augustyn Czarnynoga, Augustyn Świder, Józef Trojok czy Kacper Grzomba. Naszym atutem jest też piękny, zabytkowy, neogotycki budynek, który mieścił zarząd dóbr ziemskich Donnersmarcków, głównych przemysłowców regionu, a potem była tu siedziba gminy Świętochłowice. W noc sylwestrową z 1999 na 2000 r. budynek strawił pożar. Po kilkunastu latach od tego wydarzenia w 2012 r., rozpoczął się remont obiektu, z przeznaczeniem na potrzeby placówki muzealnej.

Co czeka u was na odwiedzających?

Ekspozycja oparta jest na ścieżce filmowej. Film zatytułowany "Franek" to skondensowana historia młodego mieszkańca Świętochłowic, który trafia w wir wydarzeń Powstań Śląskich. W pierwszej z sal, jako wprowadzenie w specyfikę historii Górnego Śląska przypominamy jego historię od średniowiecza do zakończenia I wojny światowej i dochodzimy do traktatu wersalskiego. Kolejne sale są już poświęcone I i II powstaniu oraz plebiscytowi z 20 marca 1921 r., którego negatywny dla Polski wynik był bezpośrednią przyczyną wybuchu III Powstania Śląskiego. Największa powierzchnia muzeum pokazuje właśnie III powstanie, dzięki któremu część Górnego Śląska znalazła się w Polsce. (To było 29 proc. powierzchni obszaru plebiscytowego, 71 proc. pozostało przy Niemczech).

Filmy pokazują wydarzenia w różnych konwencjach. Sierpień 1919 r. (wybuch I Powstania Śląskiego) jest prezentowany w scenografii mieszkania śląskiego. Wydarzenia, które miały miejsce rok później (w sierpniu 1920 r. wybuchło II Powstanie Śląskie) są pokazywane na ulicy przed hotelem "Lomnitz" w Bytomiu, gdzie mieścił się polski Komisariat Plebiscytowy. Jeśli chodzi o plebiscyt pokazujemy przykładową klasę szkolną, w której mieszkańcy oddawali głosy. Znajduje się tu np. urna, gdzie zwiedzający sami mogą zagłosować, (przy wejściu otrzymują dodatkowe bilety, które mogą wykorzystać do oddania głosu). III powstanie opisuje krótki film przedstawiający Wojciecha Korfantego, który w nocy z 2 na 3 maja 1921 r. podejmuje decyzję o jego ogłoszeniu. Tu w ekspozycji znalazła się np. replika wozu pancernego używanego w czasie powstania. 

Mamy też pomnik pamięci. Na specjalnie przygotowanej powierzchni wyświetlane są nazwiska uczestników Powstań Śląskich. Baza liczy ok. 23 tys. nazwisk. Dzięki wyszukiwarce potomkowie powstańców mogą odnaleźć swoich przodków.

Placówki kultury są zamknięte z powodu pandemii. jak będzie działać muzeum w listopadzie?

Na naszej stronie internetowej jest całkiem pokaźny zasób prezentujący zdigitalizowane zbiory (są to i przedmioty przestrzenne, i dokumenty). Także spora część archiwum jest dostępna w formie elektronicznej, można tu przeglądać choćby dotychczasowy przebieg obchodów 100. Powstań Śląskich i zapowiedzi tego, co jeszcze będzie się działo. Nie mamy jeszcze wirtualnego zwiedzania muzeum, ale zależy nam, by taki projekt też się pojawił.

 



Źródło: niezalezna.pl,

Agnieszka Kołodziejczyk