Exodus z „raju” Putina
Podczas gdy Rosja grozi najazdami, a nawet atakami nuklearnymi, wydaje gigantyczne pieniądze na ruchy wojsk i cyberwojny przeciwko Zachodowi, domaga się od Zachodu stref wpływów, większego szacunku i przedstawia siebie jako moralną, gospodarczą i polityczną alternatywę dla „zgniłego” Zachodu, jej obywatele… uciekają gdzie pieprz rośnie, w tym coraz więcej do tej „strasznej” Ameryki.