Imigranci grożą, że w odwecie za "planowany atak" na ośrodek dla imigrantów pod Sztokholmem, urządzą mieszkającym w Szwecji Polkom "Sylwester w Kolonii na walentynki" – informują nas mies
– taki wpis pojawił się na zamkniętej grupie na Facebooku "Polacy w Szwecji". – Do mnie też dotarły tego typu informacje - mówi serwisowi niezależna.pl Agnieszka, mieszkanka Sztokholmu (nazwisko do wiad. redakcji). – W walentynki lepiej zostać w domu, bo oni chyba faktycznie coś szykują. A na policję liczyć nie możemy. Zresztą, mówimy o Walentynkach, tymczasem żadnego dnia nie możemy być tu bezpieczni – dodaje.UWAGA w WALENTYNKI!!!
Doszły dziś do mnie słuchy ze ,,uchodźcy” szykują odwet za Nynäshamn. Piszą na fb otwarcie ze zrobią Polkom takie walentynki jak w Niemczech Sylwester. (Gdzie jest kontrola na tym portalu – oni mogą, my nie? ). Dziewczyny uważajcie na siebie, nie chcę siać zbędnej paniki, ani nawoływać do agresji, ale ja też zostałam ostrzeżona!
– pisze jedna z internautek. Proponuje, by na demonstracji pojawiły się kobiety w czapkach i ciemnych okularach z transparentem: Boimy się wyjść na ulice. Boimy się zwrócić o pomoc na policję, by nie być posądzane o rasizm.Nie jestem bojówkarzem. A mamą trzech córek. Uważam, że taki protest można przekuć na coś pozytywnego. Pod warunkiem ze nie będzie huliganki, rozboju i wyzwisk.
Tego typu wpisów jest znacznie więcej. Szwedzkie media natomiast przymykają oko na agresję imigrantów, dużo ostatnio mówią natomiast o polskim rasizmie i ksenofobii.Z mediami nie wygramy. Ale możemy mieć za sobą ludzi. Dołączą. Gwarantuję.
– nie kryje rozgoryczenia Agnieszka.Do tego już się przyzwyczailiśmy. Szkoda, że polskie media, takie jak Polsat, czy TVN nie są w stanie powiedzieć prawdy o tym, że polskie kobiety nie mogą bezpiecznie wyjść na ulicę. Że jedyne określenia względem białych kobiet, jakie padają ze strony imigrantów, to dziwka, szmata itd. Czujemy się tu osamotnieni