Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

"Do Kaczyńskiego przychodzili ludzie i mówili: ty kandyduj". Kurski o kulisach wyboru Andrzeja Dudy

Przychodzili do niego ludzie - świadectwo z pierwszej ręki - "to jest szaleństwo z Andrzejem Dudą.

youtube.com
youtube.com
Przychodzili do niego ludzie - świadectwo z pierwszej ręki - "to jest szaleństwo z Andrzejem Dudą. Ty kandyduj, bo musi być druga tura, albo wystaw Gowina bo wtedy przynajmniej mamy drugą turę, albo Piotra Dudę, bo mamy przynajmniej drugą turę". Naszym marzeniem była druga tura - mówi Jacek Kurski. Były europoseł ujawnia kulisy wyboru Andrzeja Dudę, jako kandydata Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta. Portal niezalezna.pl już we wrześniu 2014 r.,  jako pierwszy ujawnił, że Kaczyński właśnie Dudę widzi w roli prezydenta RP

Jacek Kurski - były polityk Solidarnej Polski, obecnie aspirujący do członkostwa w PiS w rozmowie w radio RMF opisał dyskusję o kandydacie tej partii na prezydenta. Odnosząc się do pytania, czy Jarosław Kaczyński, który w Telewizji Republika powiedział, że "nie musi być premierem" rzeczywiście mógłby zrezygnować z kierowania Radą Ministrów, po wygranej PiS - Jacek Kurski stwierdził:

"Tę samą pokusę miał przy kandydowaniu na prezydenta. Przychodzili do niego ludzie - mówię to panu z pierwszej ręki, świadectwo z pierwszej ręki - "to jest szaleństwo z Andrzejem Dudą. Ty kandyduj, bo musi być druga tura, albo wystaw Gowina bo wtedy przynajmniej mamy drugą turę, albo Piotra Dudę, bo mamy przynajmniej drugą turę". Naszym marzeniem była w ogóle druga tura. I za każdym razem Jarosław Kaczyński mówił "nie". Ze wszystkich moich obliczeń, badania profilu osobowościowego mówię wam: jeżeli ktoś może odnieść sukces, to będzie to Andrzej Duda."


Jacek Kurski nie ukrywa zachwytu prezesem Prawa i Sprawiedliwości i jego przenikliwością:

"Znam Jarosława Kaczyńskiego prawie 30 lat, ale takiej iluminacji to nawet ja - uważany za jego apologetę - się po nim nie spodziewałem. Jeśli on wygrał ze wszystkimi swoim wizjonerstwem z Andrzejem Dudą. Bo naprawdę był sam przeciwko wszystkim i wygrał. Jeśli on dzisiej mówi, że nie musi być premierem, premierem może być ktoś inny - to ja to traktuję bardzo poważnie, jako zapowiedź przyszłego zwycięstwa"

 



Źródło: rmf24.pl

sp