Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA
Czytaj więcej w GP!
flickr.com/photos/msw_rp
Marek Działoszyński, Komendant Główny Policji zwrócił się do Kierownictwa MSW z prośbą o możliwość złożenia raportu odejścia ze służby - informuje rzecznik Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, Małgorzata Woźniak. Działoszyński poinformował, że rezygnację złoży w najbliższy poniedziałek. Odejść mają również kierownicy Biura Spraw Wewnętrznych policji. O planach rezygnacji szefa policji już w sierpniu 2014 r. pisała "Gazeta Polska Codziennie".
- Minister Teresa Piotrowska po otrzymaniu wniosku wystąpi do Prezesa Rady Ministrów o odwołanie Marka Działoszyńskiego z funkcji Komendanta Głównego Policji - informuje w specjalnym komunikacje MSW. Jak zapewnia przedstawicielka resortu, powody mają podłoże "osobiste", a "współpraca między MSW a KGP przebiega właściwie i jest prowadzona na bieżąco."
Pierwotnie odejść miał na przełomie września i października, jednak w związku ze zmianami na stanowisku ministra spraw wewnętrznych Działoszyński się wstrzymał. Komendant główny nadinspektor Marek Działoszyński odchodzi z policji. Dzięki nominacji generalskiej od Bronisława Komorowskiego, którą otrzymał miesiąc temu, jego emerytura wyniesie ponad 10 tys. zł. Takie same „prezenty” otrzymali od prezydenta m.in. znany z seksafery z opola gen. Leszek Marzec oraz kierownictwo Bor‐u odpowiedzialne za tragiczny lot z 10 kwietnia 2010 r. - pisała "Codzienna" w sierpniu zeszłego roku. Dziś potwierdzają te informacje informatorzy RMF.
- Między Markiem Działoszyński a nowym kierownictwem resortu spraw wewnętrznych "nie ma chemii". Generał ma być zmęczony tą sytuacją - czytamy na stronie rozgłośni. Nieoficjalnie w policji mówi się również o planach odejścia Dyrektora Biura Spraw Wewnętrznych Policji insp. Ryszarda Walczuka i jego zastępcy insp. Grzegorza Kisiela. Próbowaliśmy skontaktować się w tej sprawie z rzecznikiem policji, jednak nie odbiera telefonu.
W lipcu 2014 r. w wyniku wspólnego śledztwa "GPC" i Telewizji Republika, wyszły na jaw nowe fakty odnośnie bliskich kontaktów gen. Działoszyńskiego. Po tekście "Kłopoty przyjaciół ze Skwierzyny" szef policji wystąpił na drogę sądową, żądając ukarania autorów publikacji. Na wniosek komendanta rozprawy prowadzone przez sąd zostały utajnione przed opinią publiczną.
Jak pisała "Codzienna" śledztwo w sprawie pożaru w Przytocznej z 4 lipca, w które może być zamieszany syn komendanta policji Marka Działoszyńskiego, zostało przeniesione z Międzyrzecza, miejsca urodzin komendanta, do Prokuratury Rejonowej w Strzelcach Krajeńskich, by zapewnić bezstronność prowadzonych czynności. - Zazwyczaj tak się robi w sprawach, w których zamieszani są policjanci - mówił "Codziennej" badający sprawę, prokurator Sebastian Tatul. Po rozmowie z "GPC" komendant wysłał do Tatula pismo o wyjaśnienia i prokurator wycofał się ze swoich słów.
Źródło: niezalezna.pl,rmf24.pl
- Minister Teresa Piotrowska po otrzymaniu wniosku wystąpi do Prezesa Rady Ministrów o odwołanie Marka Działoszyńskiego z funkcji Komendanta Głównego Policji - informuje w specjalnym komunikacje MSW. Jak zapewnia przedstawicielka resortu, powody mają podłoże "osobiste", a "współpraca między MSW a KGP przebiega właściwie i jest prowadzona na bieżąco."
Pierwotnie odejść miał na przełomie września i października, jednak w związku ze zmianami na stanowisku ministra spraw wewnętrznych Działoszyński się wstrzymał. Komendant główny nadinspektor Marek Działoszyński odchodzi z policji. Dzięki nominacji generalskiej od Bronisława Komorowskiego, którą otrzymał miesiąc temu, jego emerytura wyniesie ponad 10 tys. zł. Takie same „prezenty” otrzymali od prezydenta m.in. znany z seksafery z opola gen. Leszek Marzec oraz kierownictwo Bor‐u odpowiedzialne za tragiczny lot z 10 kwietnia 2010 r. - pisała "Codzienna" w sierpniu zeszłego roku. Dziś potwierdzają te informacje informatorzy RMF.
- Między Markiem Działoszyński a nowym kierownictwem resortu spraw wewnętrznych "nie ma chemii". Generał ma być zmęczony tą sytuacją - czytamy na stronie rozgłośni. Nieoficjalnie w policji mówi się również o planach odejścia Dyrektora Biura Spraw Wewnętrznych Policji insp. Ryszarda Walczuka i jego zastępcy insp. Grzegorza Kisiela. Próbowaliśmy skontaktować się w tej sprawie z rzecznikiem policji, jednak nie odbiera telefonu.
W lipcu 2014 r. w wyniku wspólnego śledztwa "GPC" i Telewizji Republika, wyszły na jaw nowe fakty odnośnie bliskich kontaktów gen. Działoszyńskiego. Po tekście "Kłopoty przyjaciół ze Skwierzyny" szef policji wystąpił na drogę sądową, żądając ukarania autorów publikacji. Na wniosek komendanta rozprawy prowadzone przez sąd zostały utajnione przed opinią publiczną.
Jak pisała "Codzienna" śledztwo w sprawie pożaru w Przytocznej z 4 lipca, w które może być zamieszany syn komendanta policji Marka Działoszyńskiego, zostało przeniesione z Międzyrzecza, miejsca urodzin komendanta, do Prokuratury Rejonowej w Strzelcach Krajeńskich, by zapewnić bezstronność prowadzonych czynności. - Zazwyczaj tak się robi w sprawach, w których zamieszani są policjanci - mówił "Codziennej" badający sprawę, prokurator Sebastian Tatul. Po rozmowie z "GPC" komendant wysłał do Tatula pismo o wyjaśnienia i prokurator wycofał się ze swoich słów.
Źródło: niezalezna.pl,rmf24.pl
Zobacz więcej
Niezależna TOP
