Polski rząd nie robi nic, aby zmienić decyzję Niemiec o przywróceniu stacjonarnych kontroli na granicy z Polską. Ostatnie rozmowy na ten temat odbyły się w połowie grudnia – oczywiście bez efektu. Co więcej, rząd nie zamierza zdecydowanie podejmować działań w najbliższej przyszłości. Pokornie zwróci się jedynie o… udrożnienie ruchu na granicy po niemieckiej stronie.
Przywrócenie kontroli granicznych oraz ich przedłużanie o kolejne okresy przez Niemcy powoduje de facto zawieszenie strefy Schengen i trudności w płynnym przepływie towarów i osób, co ma negatywny wpływ na życie codzienne Polaków i gospodarkę naszego kraju. Myślicie, że polski rząd podjął zdecydowane kroki, aby zmienić tę sytuację?
Obserwuj nas w Google News. Kliknij w link i zaznacz gwiazdkę
Odpowiedź jest oczywista – nie. Ostatnie rozmowy na ten temat odbyły się 19 grudnia podczas wizyty wiceministra MSWiA w Berlinie. Jak wynika z informacji, które otrzymał z tego resortu poseł PiS Janusz Cieszyński inicjatyw polskiego rządu skierowanych, aby zmienić sytuację było dramatycznie mało.
Problematyka wprowadzenia tymczasowych kontroli na granicy polsko-niemieckiej została poruszana jedynie:
• 21 marca 2024 r. – podczas wizyty przedstawicieli kierownictwa niemieckiego MSW w Warszawie (na szczeblu wiceministrów).
• 21 czerwca 2024 r. – na spotkaniu ministrów spraw wewnętrznych Polski i Niemiec w Berlinie,
• 2 lipca 2024 r. – podczas spotkania bilateralnego ministrów spraw wewnętrznych Polski i Niemiec w Warszawie w ramach polsko-niemieckich konsultacji międzyrządowych,
• 17 lipca 2024 r. – w trakcie spotkania przedstawicieli kierownictwa resortów spraw wewnętrznych oraz szefów służb z Polski i Niemiec w Szczecinie w ramach specjalnie powołanej grupy roboczej ds. granicy.
• 30 października 2024 r. – podczas spotkania ministrów spraw wewnętrznych Polski i Niemiec w Warszawie.
Do tego dochodzi spotkanie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z ambasadorem Niemiec w siedzibie MSWiA z 15 listopada 2024 r. i rozmowy na jedne na poziomie regionów. I koniec.
A co rząd MSWiA zamierza uczynić w przyszłości? „Podjęto kroki w celu udrożnienia ruchu samochodowego, aby poprawić sytuację na granicy. Polska zwróciła się do strony niemieckiej o podjęcie podobnych działań, które pozwoliłyby usprawnić ruch w przeciwnym kierunku. Wskazane zagadnienie będzie kwestią rozmów z przedstawicielami nowych władz niemieckich” – informuje MSWiA.
Obecne działania rządu to igranie z naszym bezpieczeństwem. Nie możemy godzić się na obecną sytuację oraz na niekontrolowany przerzut migrantów przez naszą granicę z Niemcami, bo to zagraża Polsce
- powiedział portalowi Niezależna.pl poseł Cieszyński.
Od października 2023 roku trwają kontrole na granicy polsko-niemieckiej, które jak zapowiedziała szefowa niemieckiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, będą kontynuowane. Niemieckie władze tłumaczą tę decyzję kwestiami bezpieczeństwa państwowego, kontrolą nielegalnej migracji i przeciwdziałaniem przemytowi. Obecność kontroli granicznych wiąże się z poważnymi utrudnieniami, które w szczególności dotykają Polaków pracujących w Niemczech, osoby dojeżdżające do pracy i mieszkańców rejonów przygranicznych.