Policja zatrzymała nastolatka, który miał wiedzieć o przygotowaniach nożownika do ataku w Solingen
Jak donosi BBC, niemiecka policja zatrzymała 15-latka, który miał rzekomo wiedzieć o planowanym ataku nożownika na tłum bawiący się podczas festynu miejskiego w Solingen. Dwie kobiety zeznały, że podsłuchały jego rozmowę z drugą osobą na temat przygotowań do ataku. Chłopak nie jest głównym podejrzanym. Równocześnie śledczy ciągle próbują dojść, kto stoi za brutalnym atakiem. Premier Nadrenii Północnej - Westfalii nazwał atak podczas festynu w Solingen "aktem terroru", a prowadzący dochodzenie nie wykluczają terrorystycznego podłoża zamachu. Wieczorem Państwo Islamskie oświadczyło w komunikacie, że jest odpowiedzialne za atak nożownika.
Chłopak, którego zatrzymano dzisiaj rano, nie jest głównym podejrzanym w sprawie. Do aresztu trafił jednak na podstawie zeznań dwóch kobiet, które jeszcze przed atakiem miały podsłuchać jego rzekomą rozmowę z potencjalnym napastnikiem. Chłopak został zatrzymany w ośrodku dla uchodźców, gdzie mieszka.
Policja utrzymuje, że w dniu festynu ani w okresie poprzedzającym wydarzenie nie odnotowano podwyższonego zagrożenia atakiem terrorystycznym. Śledczy dodali, że w toku dochodzenia odnaleźli "liczne noże" i sprawdzali, czy jeden z nich był użyty do ataku na uczestników festynu.
Świadek: napastnik krzyczał "Allahu Akbar"
Gazeta "Welt am Sonntag" powołując się na wewnętrzny raport policji podała, że podejrzany nożownik z Solingen miał krzyczeć "Allahu Akbar" (Bóg jest wielki) podczas swojego ataku. W cytowanym raporcie policji w Solingen stwierdzono, że świadek, który odniósł obrażenia w wyniku przestępstwa, oświadczył, że podejrzany jest "znany z Solingen" i był także gościem w miejscowym meczecie.
Po ataku nożownika w Solingen na zachodzie Niemiec, w wyniku którego zginęły trzy osoby, a kilka zostało rannych, prokuratura w sobotę nie wykluczyła, że atak miał podłoże terrorystyczne.
Nie byliśmy jeszcze w stanie zidentyfikować motywu, ale w oparciu o ogólne okoliczności zakładamy, że nie można wykluczyć wstępnego podejrzenia przestępstwa motywowanego terroryzmem
– powiedział prokurator Markus Caspers na konferencji prasowej w Wuppertalu.
🇩🇪 Na "festiwalu różnorodności" w Solingen dziś ok. 21.45 mężczyzna "o arabskim wyglądzie" dźgnął kilkoro przechodniów nożem i zbiegł. Według wstępnych informacji co najmniej trzy osoby nie żyją, a kilka jest ciężko rannych. Ratownicy walczą o życie co najmniej dziewięciu rannych pic.twitter.com/tssa0iHaF1
— Adam Gwiazda (@delestoile) August 23, 2024
Premier Nadrenii Północnej - Westfalii mówi o "akcie terroru"
Premier niemieckiego kraju związkowego Nadrenia Północna-Westfalia Hendrik Wuest powiedział w sobotę, że atak nożownika, który zabił trzy osoby i ranił osiem w mieście Solingen, był "aktem terroru" - poinformowała agencja Reutera.
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz nazwał zamach "potwornym aktem".
W sobotę do Solingen przybyli ministra spraw wewnętrznych Niemiec Nancy Faeser, premier Nadrenii Północnej-Westfalii Hendrik Wuest i minister spraw wewnętrznych landu Herbert Reul.
Brutalny atak na festiwal miejski w Solingen zszokował nas do głębi. Opłakujemy ludzi, którym w straszliwy sposób odebrano życie. Moje myśli są z rodzinami zabitych i ciężko rannych. Nasze organy bezpieczeństwa robią wszystko, co w ich mocy, aby złapać sprawcę i ustalić tło ataku. Policja Nadrenii Północnej-Westfalii ma pełne wsparcie ze strony rządu federalnego. Jestem w stałym kontakcie z ministrem spraw wewnętrznych NRW Herbertem Reulem i naszymi władzami bezpieczeństwa
– przekazała za pośrednictwem portalu X Faeser.
Do tragicznego zdarzenia odniosła się także Roberta Metsola, przewodnicząca Parlamentu Europejskiego.
Straszliwy atak w niemieckim mieście Solingen wczorajszej nocy wstrząsnął nami wszystkimi. Święto gromadzące tysiące ludzi zamieniło się w scenę zbrodni. Moje serce jest z ofiarami tego bezsensownego ataku, ich rodzinami i bliskimi. Nienawiść i przemoc nie mogą mieć miejsca w naszych społeczeństwach
– przekazała za pośrednictwem Facebooka.
Państwo Islamskie: To zemsta za Palestynę
Państwo Islamskie oświadczyło w komunikacie, że jest odpowiedzialne za atak nożownika w mieście Solingen na zachodzie Niemiec. Stwierdziło, że to "zemsta za muzułmanów w Palestynie".
Napastnik, który wczoraj zaatakował "zgromadzenie chrześcijan w mieście Solingen w Niemczech, jest żołnierzem Państwa Islamskiego i zemścił się za muzułmanów w Palestynie i wszystkich innych miejscach" - stwierdzono w oświadczeniu cytowanym przez portal tygodnika "Zeit".
Wiadomość została opublikowana przez kanały medialne należące do IS i odpowiada pod względem formy, treści i języka wcześniejszym oświadczeniom grupy terrorystycznej, które później okazały się prawdziwe. W liście nie wymieniono nazwiska sprawcy - napisał "Zeit".
Atak na uczestników festynu miejskiego w Solingen
Do ataku doszło około godz. 21.40 w piątek. Według doniesień napastnik dźgał przechodniów wytypowanych "z przypadku".
Sytuacja na miejscu po ataku była „bardzo nerwowa”, co utrudniło znalezienie sprawcy - powiedziała policja. Sprawca wykorzystał wybuch powszechnej paniki, by zbieg z miejsca zamachu.
Bilans ataku nożownika wyniósł trzy ofiary śmiertelne (dwóch mężczyzn w wieku 67 i 56 lat oraz kobieta w wieku 56 lat) i osiem rannych, w tym cztery poważnie.
Policja mówi o "szeroko zakrojonych działaniach poszukiwawczych" zbiegłego sprawcy w Nadrenii Północnej-Westfalii i całych Niemczech. Służby nadal apelują do mieszkańców Solingen o zachowanie ostrożności.
Festyn z okazji 650-lecia Solingen, który rozpoczął się tego dnia i miał trwać do niedzieli, został przerwany.
Źródło: niezalezna.pl, PAP, x.com, BBC,
