Komorowska na spacerze była sama. Wrzuciła do puszki dwa banknoty i poprosiła o dwa serduszka WOŚP, dla siebie i męża - czytamy w depeszy Polskiej Agencji Prasowej. To "przypadkowe" spotkanie zostało również zrelacjonowane na stronie internetowej prezydenta Bronisława Komorowskiego. Dziennikarze i fotoreporterzy też pewnie byli zaskoczeni widząc Komorowską z psem.
Jak możemy się dowiedzieć z tej arcyważnej informacji:
"Prezydentowa wyszła na spacer z psem (cocker spaniel o biało-czarnym umaszczeniu), choć w Warszawie przed południem padał śnieg z deszczem".
- Często mówi się, że w taką pogodę nawet psa nie wypuszcza się z domu, jednak dziś, mimo deszczu, warto wyjść choćby na chwilę i wesprzeć Wielką Orkiestrę Świątecznej pomocy – zażartowała Komorowska. Komentując stan zdrowia męża, stwierdziła, że
„symbolem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy jest czerwone serduszko, a z sercem u prezydenta jest wszystko w porządku”. Z nogą już nie i dlatego nie wziął udziału w ustawce z Jerzym Owsiakiem.
Ale Anna Komorowska, dobra żona, wzięła też dla niego serduszko - pamiętała dodać Polska Agencja Prasowa.
prezydent.pl
Źródło: PAP,niezalezna.pl
sp