Kolejna zagadkowa śmierć w Rosji. Łukoil poinformował o śmierci Władimira Niekrasowa, prezesa zarządu tej organizacji. Miał on 66 lat. Jego poprzednik z kolei wypadł ze szpitalnego okna.
Władimir Niekrasow pełnił funkcję prezesa zarządu Łukoilu. Jest to drugi co do wielkości producent ropy w Rosji. Miał on 66 lat. Informacja o jego śmierci została opublikowana w oświadczeniu wydanym przez spółkę. Śmierć miała być spowodowana rzekomą ostrą niewydolnością serca.
Wcześniej stanowisko zajmowane przez Niekrasowa piastował Rawil Maganow, jednak również zginął - we wrześniu 2022 roku. Miał on wypaść z okna na szóstym piętrze szpitala w Moskwie. Oficjalnie 67-latek popełnił samobójstwo.
Po rozpoczęciu pełnoskalowej inwazji na Ukrainę w tajemniczych okolicznościach zginęło w Rosji wiele osób związanych z rosyjską armią, przemysłem zbrojeniowym, służbami specjalnymi lub branżą wysokich technologii. W sierpniu br. głośno było o śmierci generała rosyjskiej Federalnej Służby Ochrony (FSO) Giennadija Łopyriowa, odsiadującego od 2017 roku wyrok za korupcję. Prawdopodobnie był on "strażnikiem tajemnic" dotyczących prywatnej rezydencji Władimira Putina w Gelendżyku nad Morzem Czarnym.
Wcześniej zginęli m.in.: szef służby transportowej w firmie Gazprom Inwest Leonid Szulman, były wiceprezes Gazprombanku Władisław Awajew, były dyrektor generalny koncernu gazowego Nowatek Siergiej Protosienia, generał Służby Wywiadu Zagranicznego (SWR) Lew Sockow, emerytowany generał Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) Jewgienij Łobaczow, były wiceszef głównego zarządu MSW ds. walki z ekstremizmem generał Władimir Makarow, konstruktor pocisków manewrujących Kalibr Paweł Kamniew oraz konstruktor nowych systemów rakietowych Angara Paweł Niestierow.