Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

PILNE! Nie będzie śledztwa ws. taśm Platformy

Wobec stwierdzenia, iż znamiona przestępstwa płatnej protekcji, czy też innych czynów, będących przedmiotem złożonych zawiadomień nie zostały zrealizowane, odmówiono wszczęcia postępowania w t

youtube.com
youtube.com
Wobec stwierdzenia, iż znamiona przestępstwa płatnej protekcji, czy też innych czynów, będących przedmiotem złożonych zawiadomień nie zostały zrealizowane, odmówiono wszczęcia postępowania w tej sprawie - ogłosiła ​Prokuratura Okręgowa w Legnicy i zakończyła postępowanie ws. propozycji korupcyjnych w trakcie wewnętrznych wyborów w Platformie Obywatelskiej.


- Zakończyliśmy czynności sprawdzające związane z medialnymi doniesieniami dotyczącymi proponowania pracy w KGHM Polska Miedź S.A. w zamian za głosowanie na Jacka Protasiewicza przy wyborze władz dolnośląskiej Platformy Obywatelskiej, podczas wyborów w dniu 26 października 2013r. w Karpaczu - oświadczyła prokuratura.

Wśród przyczyn podaje m. in. niemożność uznania KGHM Polska Miedź S.A za podmiot, w którym sprawca przestępstwa płatnej protekcji z art. 230 § 1 k.k. może powoływać się na wpływy" oraz "niemożność zakwalifikowania zachowań Norberta Wojnarowskiego, Michała Jarosa i Tomasza Borkowskiego, a także Jacka Protasiewicza i Jacka Kardeli w kontekście przepisów art. 228 k.k. oraz art. 229 k.k., to jest przyjmowania korzyści majątkowej lub jej udzielenia 2 albo obietnicy udzielenia korzyści majątkowej lub osobistej osobie pełniącej funkcję publiczną w związku z pełnieniem tej funkcji".

Jak twierdzi prokuratura "z kontekstu rozmowy Pawła Frosta z Michałem Jarosem i Tomaszem Borkowskim nie wynika, aby w zamian za głosowanie przez Pawła Frosta za kandydaturą Jacka Protasiewicza, Michał Jaros i Tomasz Borkowski obiecali pomoc w sprowadzeniu rodziny Pawła Frosta z Ukrainy przy pomocy Ministra Spraw Zagranicznych". Ponadto prokuratura nie uznaje działań posłów PO jako działań funkcjonariuszy publicznych.

- Wobec tego, iż działania Norberta Wojnarowskiego i Michała Jarosa podejmowane były w ramach wyborów wewnątrzpartyjnych, ich zachowania nie miały charakteru władczych działań funkcjonariuszy publicznych, to jest posłów na Sejm, a tym samym nie przekroczyli oni swych uprawnień, ani nie dopełnili obowiązków (art. 231 k.k.) - pisze w swoim oświadczeniu legnicka prokuratura.

 



Źródło: niezalezna.pl,prokuratura.legnica.pl

sp