Podczas spotkania z wiernymi w Watykanie w niedzielę papież Franciszek polecił wszystkim "duchowe lekarstwo", czyli miserikordynę, która powstała w Polsce. W opakowaniu przypominającym preparat medyczny znajduje się różaniec i obrazek Jezusa Miłosiernego.
Po spotkaniu na południowej modlitwie Anioł Pański na placu św. Piotra rozdano następnie wiernym 30 tysięcy takich zestawów.
To lekarstwo duchowe powstało w gdańskim seminarium duchownym. Obecnie dzięki papieskiemu jałmużnikowi arcybiskupowi Konradowi Krajewskiemu zyskało aprobatę Franciszka.
Zwracając się do wiernych zgromadzonych w Watykanie, Franciszek z opakowaniem z miserikordyną w ręku powiedział:
"Chciałbym polecić wam lekarstwo. Ktoś zapyta: to teraz papież jest aptekarzem?". - To lekarstwo specjalne, po to, by
konkretny wymiar nabrały owoce Roku Wiary, który zbliża się do końca. To lekarstwo złożone z 59 granulek dosercowych - mówił papież.
Miserikordynę Ojciec Święty nazwał "duchową pomocą", dzięki której "szerzy się miłość, przebaczenie i braterstwo".
Źródło: PAP,niezalezna.pl
sp