PODMIANA - Przestają wierzyć w Trzaskowskiego » CZYTAJ TERAZ »

Tusk jak Jerzy Urban! Za zamieszki w Warszawie oskarżył... Jarosława Kaczyńskiego!

Parę minut po 20 premier Donald Tusk zrobił to, czego można się było spodziewać. Za winnego zamieszek w Warszawie premier ogłosił... Jarosława Kaczyńskiego.

Filip Blazejowski/Gazeta Polska
Filip Blazejowski/Gazeta Polska

Parę minut po 20 premier Donald Tusk zrobił to, czego można się było spodziewać. Za winnego zamieszek w Warszawie premier ogłosił... Jarosława Kaczyńskiego. - Każdy, kto nie tylko toleruje, ale akceptuje tego typu zdarzenia, ponosi za nie współodpowiedzialność - ogłosił szef rządu na krótkiej konferencji prasowej. Jak można się było spodziewać, jako przyczynę walk bojówek ze skrajną prawicą w Warszawie ogłosił... wystąpienie prezesa PiS w Krakowie.

Chciałbym przeprosić wszystkich warszawiaków za to, że Dzień Niepodległości nie mógł być dniem świątecznym do końca - powiedział w poniedziałek wieczorem na lotnisku wojskowym na Okęciu, premier Donald Tusk. Szef rządu wyraził też ubolewanie z powodu ataku na rosyjską ambasadę. Po tych słowach szybko przeszedł do kontrataku.

- Każdy, kto nie tylko toleruje, ale akceptuje tego typu zdarzenia, ponosi za to współodpowiedzialność. Jeśli słyszymy w Święto Niepodległości Polski słowa o tym, że jakieś siły zagrażają polskiej niepodległości, to ja nie mam żadnych wątpliwości, że to są słowa wywołujące tego typu zagrożenie, rzeczywiście tak jest. Ci, którzy rujnują nasze święto aktami agresji i przemocy, naprawdę zagrażają polskiej niepodległości - ocenił premier. Tymi słowami szef rządu odniósł się do dzisiejszych zamieszek w stolicy.
Z ust Jarosława Kaczyńskiego usłyszałem że pokaże siłę, że Polska naprawdę nie jest niepodległa - stwierdził Donald Tusk. Jednocześnie premier nie powiedział ani słowa, że wypowiedź prezesa PiS o "sile" dotyczyły silnego państwa.

Oto fragment wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego na uroczystościach Święta Niepodległości w Krakowie do których odnosi się Tusk: Polska silna, nowoczesna. Polska, która potrafi sama przeciwstawiać się wszelkiego rodzaju przeciwnościom i niebezpieczeństwom. Tylko taka Polska może trwać. A przecież my wszyscy Polacy musimy chcieć by Polska trwała. Będzie trwać, kiedy będziemy silni. Potrafimy być silni. Jestem przekonany, że potrafimy być silni i niedługo tę siłę pokażemy!

Obejrzyj naszą fotorelację

Warszawa



Kraków

 

 



Źródło: niezalezna.pl

sp