Polska wyrasta na pancerną potęgę. Wojska Lądowe do 2026 będą dysponować 546 czołgami Abrams i K2
Amerykański koncern zbrojeniowy General Dynamics Land Systems poinformował w tym tygodniu o otrzymaniu kontraktu o wartości 1.148 mld dolarów w ramach procedury Foreign Military Sales (FMS) na dostawę 250 czołgów M1A2 SEPv3 Abrams dla Polski. Dzisiaj zaś przez szefa MON Mariusza Błaszczaka podpisana zostanie umowa wykonawcza z Hyundai Rotem na dostawę 180 czołgów K2. Z kolei w lipcu Polska pozyskała z nadwyżek sprzętowych 116 czołgów M1A1SA Abrams. Tym samym już w roku 2026 Wojska Lądowe (WL) będą dysponować aż 546 nowoczesnymi czołgami Abrams i K2.
Dzisiaj późnym popołudniem w Morągu, Mariusz Błaszczak, wicepremier - minister obrony narodowej, zatwierdzi umowy wykonawcze na dostawy koreańskich czołgów K2 oraz haubic K9 dla Sił Zbrojnych RP.
Szacowany koszt pozyskania 180 czołgów K2 wyniesie 3,37 mld dolarów (16,2 mld złotych) o czym informował szef MON-u w rozmowie z portalem polskatimes.pl. Umowa ta obejmuje również pakiet szkoleniowy i logistyczny oraz zapas amunicji . Dostawa tych wozów pancernych rozpocząć się ma już w tym roku i potrwać do 2025 roku.
Czołg K2 charakteryzuje się relatywnie niską masą wynosząca 55 ton oraz zastosowaniem hydropneumatycznego zawieszenia. Uzbrojenie główne tej konstrukcji stanowi armata gładkolufowa kalibru 120 mm z automatem ładowania, która może wykorzystywać najnowsze rodzaje amunicji. Uzbrojenie pomocnicze stanowi 7,62 mm karabin maszynowy oraz 12,7 mm wielkokalibrowy karabin maszynowy (WKM). Zaawansowany system kierowania ogniem czołgu zapewnia wysoką skuteczność prowadzonego ognia na dalekich dystansach. Opancerzenie czołgu K2 może być dodatkowo uzupełnione przez aktywne systemy ochrony typu soft kill (VIRSS) i hard kill (KAPS), zapewnia wysoką odporność balistyczną i przeciwminową. Napęd stanowi silnik wysokoprężny o mocy 1500 KM z automatyczną skrzynią biegów, co zapewnia wysoką prędkość i mobilność w każdym terenie.
Natomiast w latach 2023 - 2024 ma trafić ze Stanów Zjednoczonych do Polski 116 używanych czołgów M1A1SA Abrams. Dostawy amerykańskiego uzbrojenia pozwolą uzupełnić lukę która powstała w Wojskach Lądowych (WL) po przekazaniu Ukrainie około 250 czołgów rodziny T-72.
- Pozyskanie z nadwyżki sprzętowej Armii Stanów Zjednoczonych 116 czołgów M1A1 SA ABRAMS, ale również wozów towarzyszących, oraz zapasu amunicji i części zamiennych na potrzeby 2 batalionów czołgów Sił Zbrojnych RP zostanie zrealizowane w ramach amerykańskiej procedury Foreign Military Sales (FMS) - informował rzecznik Agencji Uzbrojenia ppłk Krzysztof Płatek.
Polska zapłaci jedynie za pakiet części zamiennych oraz przywrócenie czołgów do pełnej sprawności. W dalszej perspektywie planowane jest również przeprowadzenie modernizacji czołgów M1A1 SA do najnowszej wersji, która będzie wykorzystywana przez Siły Zbrojne RP, celem ujednolicenia posiadanego sprzętu pancernego.
W celach szkoleniowych już kilka tygodni temu do Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych w Poznaniu zostało przekazanych przez USA 28 Abramsów w wersji SEPv2.
W tym roku pod okiem instruktorów amerykańskich na poligonie Bierdusko szkolić się będzie w tzw. "Akademii Abrams" 150 polskich czołgistów. W kolejnych latach liczba żołnierzy wojsk pancernych szkolących się w tym ośrodku ma się zwiększać.
Wicepremier @mblaszczak obserwuje szkolenie polskich żołnierzy na czołgach #Abrams. W szkoleniu, prowadzonym przez stronę ?? w ramach tzw. Akademii Abrams weźmie udział do końca 2022 roku łącznie ok. 150 żołnierzy #WojskoPolskie ??. pic.twitter.com/nzeLBNz9by
— Ministerstwo Obrony Narodowej ?? (@MON_GOV_PL) August 10, 2022
W tym tygodniu amerykański koncern zbrojeniowy General Dynamics Land Systems (GDLS) poinformował o otrzymaniu od wojsk lądowych USA (US Army) kontraktu o wartości 1.148 mld dolarów w ramach procedury Foreign Military Sales (FMS) na wyprodukowanie i przekazanie 250 czołgów M1A2 SEPv3 Abrams do Polski. Dostawa tych czołgów ma być realizowana w latach 2025 - 2026.
Ważący około 67 ton M1A2 SEP3 Abrams dysponujący armatą kal. 120 mm M256A1 korzysta z nowej amunicji czołgowej XM1147 Advanced Multi-Purpose (AMP), dającej możliwość eliminacji siły żywej wroga, pojazdów opancerzonych jak i nieopancerzonych oraz bunkrów. Do dyspozycji żołnierze mają ponadto zdalnie sterowany moduł uzbrojenia typu CROWS-LP do którego zamontowany jest karabin maszynowy kal. 12,7 mm M2HB Browning.
Źródło: niezalezna.pl
