Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Filip Frąckowiak dla Niezalezna.pl: płk Kukliński nie zapobiegł stanowi wojennemu, ale sowieckiej interwencji już tak!

W krótkiej rozmowie z naszym portalem dyrektor Izby Pamięci Generała Ryszarda Kuklińskiego i radny Warszawy Filip Frąckowiak wskazał na fakt, że dzięki działalności pułkownika Kuklińskiego nie doszło do sowieckiej interwencji w Polsce. Dyrektor Frąckowiak dodał, że choć Kukliński uczestniczył w planowaniu stanu wojennego, to jednak nie uprzedził Solidarności o jego wprowadzeniu, gdyż obawiał się rozlewu krwi.

PolishGov, Public domain, via Wikimedia Commons

Mamy już czterdziestą rocznicę ogłoszenia stanu wojennego. W okresie bezpośrednio poprzedzającym to wydarzenie, pułkownik Ryszard Kukliński pracował w Sztabie Generalnym Ludowego Wojska Polskiego (LWP). Wiemy, że kierując się pobudkami patriotycznymi, przekazywał on Amerykanom tajne dokumenty Układu Warszawskiego. A czy próbował również – w ramach tej swojej działalności – jakoś zapobiec wprowadzeniu stanu wojennego?

Pułkownik Ryszard Kukliński, będąc oficerem w Sztabie Generalnym, uczestniczył w planowaniu największej operacji wojskowej Ludowego Wojska Polskiego po II wojnie światowej, czyli w planowaniu wprowadzenia stanu wojennego.

I trzeba zaznaczyć, że stan wojenny był skutkiem rozkazów z Moskwy rozprawienia się z Solidarnością za pomocą wojska. Pierwsze informacje z takim żądaniem polskie kierownictwo komunistyczne otrzymało już we wrześniu ‘80 roku. I od początku Kukliński przekazuje Amerykanom wiadomości o dramatycznym rozwoju sytuacji politycznej w Polsce. W szczególności o tajnych wizytach pierwszego wiceministra obrony Związku Sowieckiego marszałka Kulikowa.

Pułkownik przekazuje też Stanom Zjednoczonym plany zbrojnej interwencji armii sowieckich w Polsce podjętej w celu zdławienia niepodległościowych i antykomunistycznych dążeń Solidarności. W konsekwencji prezydent Carter podejmuje decyzje – można powiedzieć „globalne” - które powstrzymują wydane już przez Breżniewa rozkazy. Rozkazy dla sowieckiej machiny wojennej! I tutaj trzeba powiedzieć, że od lata 1980 do 13 grudnia 1981 na terenie Polski i pod polską granicą bez przerwy gromadzą się wojska sowieckie, enerdowskie i czeskie. Ale nie wkraczają. Kukliński zatem nie zapobiegł stanowi wojennemu, ale interwencji sowieckiej już tak!

Dlaczego więc nie udało się powstrzymać stanu wojennego?

Amerykanie otrzymali od pułkownika plany stanu wojennego. Ale nie informowali o tym Solidarności. Kukliński też tego nie uczynił. Po to aby uniknąć rozlewu krwi. Zresztą również papież Jan Paweł II otrzymał informacje na temat wprowadzenia stanu wojennego. I też nie uprzedził Solidarności. Właśnie dlatego, aby nie doszło do krwawych walk. A tego nie dałoby się uniknąć, gdyby Solidarność przygotowała się do oporu wobec stanu wojennego.

 



Źródło: niezalezna.pl

Eryk Łażewski