We wtorek po południu ogłoszono zawieszenie broni. Mediatorem między skonfliktowanymi stronami była Rosja, którą Ormianie poprosili „o pomoc w obronie integralności terytorialnej” na podstawie porozumienia zawartego w 1987 roku.
Associated Press przekazało, że ormiańskie władze doniosły o śmierci jednego żołnierza. 13 innych wojskowych trafiło do niewoli w trakcie wtorkowych działań zbrojnych. Los 24 żołnierzy jest nieznany.
W poniedziałek premier Armenii Nikol Paszynian oskarżył siły Azerbejdżanu o inwazję, a we wtorek oba kraje przekazały informacje o walkach z wykorzystaniem artylerii.
Napięcia na granicy ormiańsko-azerskiej narastają od maja, kiedy Armenia oprotestowała wtargnięcie wojsk azerskich na swoje terytorium. Według władz Azerbejdżanu ich żołnierze zostali rozmieszczeni na obszarze, który uważają za swoje ziemie. Od tego czasu dochodziło do pojedynczych starć na granicy, która, pomimo ustaleń pokojowych, pozostaje przedmiotem sporu.