Za pierwszych rządów PiS w "Białym miasteczku" wydawano gazetkę przygotowywaną przez lewacką "Krytykę Polityczną", a gośćmi ze świata kultury byli m.in. Marek Kondrat, Ewelina Flinta, Krystyna Janda i Maria Seweryn. W tym roku tzw. Białe Miasteczko 2.0 także ma niewiele wspólnego z troską o stan służby zdrowia - to tak jak poprzednio miejsce zlotu politycznych oraz celebryckich wrogów Prawa i Sprawiedliwości.
"Białe miasteczko", które protestujący otworzyli przed czterema dniami w pobliżu Kancelarii Premiera, nawiązuje do protestu pielęgniarek z lata 2007 roku. "Białe miasteczko, jak pamiętamy z historii najnowszej, było pewnym symbolem trudnego momentu dla ochrony zdrowia, kiedy to pielęgniarki wzięły na siebie ciężar odpowiedzialności, żeby zawalczyć o pacjentów, o siebie, żeby po prostu ten system był trochę lepszy. Mamy takie poczucie, że dziś znowu jest taki moment" - powiedział na konferencji Piotr Pisula z Porozumienia Rezydentów.
Porównanie akurat dobre, bo Miasteczko z 2007 r. było miejscem lansowania się wówczas celebrytów ze świata polityki i rozrywki - przeciwnych oczywiście rządom PiS. Protestujące pielęgniarki były odwiedzane przez m.in. Jolantę Kwaśniewską, Ryszarda Kalisza, Hannę Gronkiewicz-Waltz, Marka Kondrata, Ewelinę Flintę, Krystynę Jandę i Marię Seweryn. W Białym Miasteczku wychodziła też gazeta "Kurier Białego Miasteczka", wydawana przez zespół "Krytyki Politycznej".
W tym roku jest podobnie. Protestujący mają transparenty z hasłami "Je*ać PiS" i proaborcyjnymi błyskawicami...
A wśród gości? Dziś zauważono Jerzego Owsiaka, na którego festiwalu także skandowano tego lata hasło "Je#ać PiS"... oraz szefa AgroUnii Michała Kołodziejczaka. Jego ludzie słyną z kolei z ostrych słów pod adresem rząd oraz takich akcji jak rozrzucenie gnojówki pod kościołem gnojówka oraz na Rondzie Żołnierzy Wyklętych.
Co ciekawe - obaj panowie o czymś ze sobą rozmawiali. Według dziennikarza "Wprost" Dariusza Grzędzińskiego "o problemach producentów żywności".
Nieoczywiste spotkanie w Białym Miasteczku. Michał Kołodziejczak z AgroUnii opowiada Jerzemu Owsiakowi o problemach producentów żywności. pic.twitter.com/BYpMlsZta8
— Dariusz Grzędziński (@grzedzinski) September 15, 2021
Jak poinformowała AgroUnia - Kołodziejczak i jego towarzysze zaangażowali się w dożywianie medyków, którzy przecież mają "głodowe" pensje.
Białe miasteczko 2.0
— AGROunia (@AGROunia_) September 15, 2021
Pieczone ziemniaki, piana z wędzonego ziemniaka, oliwa szczypiorkowy, szczypior i puder z boczku🤤
To w ramach wsparcia medyków od @AGROunia_ ❤️ @protestmedykow @EKOlodziejczak_ pic.twitter.com/px6cQUQvqg
Stałym gościem Białego Miasteczka jest też znany z wybryków na granicy Michał Szczerba z Koalicji Obywatelskiej.
Białe miasteczko to ważne rozmowy o jakości usług, standardach, modelu funkcjonowania szpitala i o tym dlaczego połowa studentów i studentek pielęgniarstwa WUM rozważa wyjazd za granicę. Z uwagą słuchałem tych opinii młodych przedstawicieli zawodu. #ProtestMedykow #Pielęgniarstwo pic.twitter.com/cIC54CmF2h
— Michał Szczerba (@MichalSzczerba) September 12, 2021