Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Morawiecki: Prowokacja i atak hybrydowy reżimu Łukaszenki

Mamy do czynienia z prowokacją reżimu Alaksandra Łukaszenki; to swego rodzaju atak hybrydowy, próba zmuszenia Polski do przyjęcia nielegalnych imigrantów - podkreślił w czwartek premier Mateusz Morawiecki.

Aleksandr Łukaszenka
Aleksandr Łukaszenka
kremlin.ru / CC BY (https://creativecommons.org/licenses/by/4.0)

Szef rządu w TVP Info odniósł się do sytuacji panującej na polsko-białoruskiej granicy gdzie od kilkunastu dni koczują migranci. "Cały czas mamy do czynienia ze swego rodzaju prowokacją wykonywaną przez reżim pana (Alaksandra) Łukaszenki. Jest to również swego rodzaju atak hybrydowy, próba zmuszenia Polski do przyjęcia nie wiadomo jakiej liczby nielegalnych imigrantów" - dodał premier.

Jak zaznaczył, mamy tym samym problem z kryzysem politycznym, którego próbę wykonania Łukaszenka "od jakiegoś czasu już kontynuuje". "Zaczynając od Litwy, Łotwy - tam były te pierwsze problemy - a dzisiaj stara się zdestabilizować polsko-białoruską granicę" - podkreślił Morawiecki.

"My do tego oczywiście nie dopuścimy" - zapewnił. W tym kontekście wskazał na wzmocnienie granicy poprzez budowę specjalnego ogrodzenia. "Dzięki temu będzie jeszcze bardziej pewni tej granicy" - dodał szef rządu. Dziękował jednocześnie funkcjonariuszom Straży Granicznej i żołnierzom za "bardzo dobrą pracę". "Za to, że możemy być dumni z nich, że tak znakomicie strzegą tej granicy" - powiedział Morawiecki.

Na uwagę, że funkcjonariusze ci są obrażani przez niektórych polityków opozycji, Morawiecki nawiązał do niedawnej wypowiedzi Władysława Frasyniuka. Ocenił, że była to wypowiedź "nikczemna, podła". "Tak absolutnie nie powinien się nikt wypowiadać o naszych służbach mundurowych" - podkreślił. Jak dodał, za tę wypowiedź powinien się wstydzić zarówno Frasyniuk jak i stacja TVN24, która nadawała wywiad z nim.

Morawiecki odniósł się też do wypowiedzi b. premiera Włodzimierza Cimoszewicza. "To jest wyjątkowo niefortunne, mówiąc delikatnie, ponieważ pan Cimoszewicz się wysługiwał władzy komunistycznej i Związkowi Radzieckiemu, co warto przypomnieć w tym miejscu, skoro on ma czelność wypowiadać się w taki sposób fatalny i niewłaściwy o naszych służbach mundurowych" - mówił Morawiecki.

Dopytywany o posłów opozycji, którzy próbowali nielegalnie przekroczyć granicę, premier ocenił, że to próba autopromocji. "Nie powinno to mieć miejsca i zdecydowanie apeluję do wszystkich, ażeby dać spokojnie pracować naszym służbom, które dobrze chronią naszej granicy i chronią od tego żeby rzeczywiście do Polski nie wlała się cała fala nielegalnej emigracji" - powiedział premier.

Morawiecki zauważył, że kiedy Donald Tusk był przewodniczącym Rady Europejskiej do "Europy wlała się cała wielka fala nielegalnych imigrantów".

My wtedy wraz z Czechami i Węgrami oponowaliśmy przeciwko temu. Zresztą skutecznie, bo w czerwcu 2018 r. w konkluzjach Rady Europejskiej zawarliśmy odpowiednie zapisy, które świadczyły o tym, że to państwa decydują o tym kogo chcą wpuścić na swoje terytorium, a kogo nie

 - powiedział Morawiecki. 

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#Aleksandr Łukaszenka #Białoruś #prowokacja #Mateusz Morawiecki

mt