Rafał Trzaskowski nie ma ostatnio dobrej passy. Na ratunek pospieszył mu... niemiecki portal Onet, który przygotował specjalną laurkę pt. "Rafał Trzaskowski mieszka w bloku i wiedzie skromne życie". Czytamy w nim, że kandydat KO na prezydenta "nie rezyduje w luksusowej willi, ale w bloku na warszawskich Kabatach", a ich 100-metrowe mieszkanie "wypełnione jest książkami i rodzinnymi bibelotami".
Liczba kontrowersji i kpin wokół postaci Rafała Trzaskowskiego z każdym dniem staje się coraz większa. W ostatnich dniach kandydat KO na prezydenta robił pompki w górach, w podniosłej atmosferze składał znicz pod słupkiem z nazwą ulicy Pawła Adamowicza przy akompaniamencie trębacza, a ostatnio wrzucił do sieci filmik z... Zenkiem Martyniukiem. Jednocześnie nie milkną też komentarze odnośnie afery związanej z ruskim gazem w warszawskich autobusach.
Na ratunek Rafałowi Trzaskowskiemu ruszył niemiecki portal Onet w publikacji pt. "Rafał Trzaskowski mieszka w bloku i wiedzie skromne życie. "Widuję go z plecakiem"". Już we wstępie możemy dowiedzieć się, że kandydat partii Tuska "nie rezyduje w luksusowej willi, ale w bloku na warszawskich Kabatach", a jedynie "zajmuje mieszkanie o powierzchni 100 metrów kwadratowych". Swoją drogą, wielu warszawiaków z pewnością mogłoby pomarzyć o własnym "m" w stolicy o tak dużej powierzchni.
"Rodzina Trzaskowskich ma do dyspozycji cztery pokoje, a ich mieszkanie wypełnione jest książkami i rodzinnymi bibelotami"
Czytelnicy mogą też dowiedzieć się, że we wnętrzach mieszkania Trzaskowskiego "dominuje styl vintage i jasna kolorystyka, uzupełniona drewnianymi elementami - zdjęcia opublikowane w mediach społecznościowych ukazują przestrzeń wolną od przepychu, za to pełną książek i płyt CD, co świadczy o kulturalnych zainteresowaniach mieszkańców".
Onet opisuje też, jak wygląda "prawdziwe życie" Trzaskowskiego.
"Rafał Trzaskowski nie jeździ limuzyną do pracy, mieszkańcy bloku widują go, jak wychodzi rano z domu z plecakiem do pracy. Jego żona, Małgorzata, również jest dobrze postrzegana przez mieszkańców"