Ważne, żeby Polacy mieli możliwość zapoznania się z prawdą o prezydencie - mówił dziś w Krakowie prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. Na krakowskim rynku odsłonięto wystawę „Lech Kaczyński w służbie Najjaśniejszej Rzeczypospolitej”. Ekspozycję zorganizował Ruch Społeczny im. Lecha Kaczyńskiego.
- Mamy dzisiaj w Polsce wielką potrzebę prawdy w różnych wymiarach. M.in. jest dziś niezwykle aktualna potrzeba prawdy o tym wszystkim, co zdarzyło się trzy lata temu, i potrzeba prawdy o tym wszystkim, co działo się w latach poprzednich. Tutaj prawda i kłamstwo walczą ze sobą w sposób szczególnie widoczny, spektakularny - powiedział Jarosław Kaczyński na krakowskim Rynku.
- Prawda o prezydencie, moim bracie Lechu Kaczyńskim, jest częścią prawdy o Polsce, o naszych szansach, o tym, jaka Polska może być. Jaka Polska mogłaby być, gdyby rządzono nią inaczej, niż to dzisiaj ma miejsce i miało miejsce po roku 1989. Polska suwerenna, Polska godna, wykorzystująca swoje możliwości. Polska, która działa w polityce zagranicznej i wewnętrznej - do prezydenta należy przede wszystkim polityka zagraniczna - z pewnym pomysłem, planem, który z jednej strony nawiązuje do naszej historii, z drugiej strony odwołuje się do analizy, sytuacji, która dzisiaj istnieje w Europie i świecie. Taką politykę prowadził Lech Kaczyński i robił to, odnosząc sukcesy. Ta prawda jest dla wielu nie do zniesienia. W związku z tym jest uchylana, próbuje się doprowadzić do tego, aby była w społeczeństwie zapomniana – zauważył Kaczyński.
Wystawa plenerowa została otwarta w trzecią rocznicę pogrzebu Lecha i Marii Kaczyńskich na Wawelu i została poświęcona ich pamięci. Składa się z kilkunastu tablic, na których ukazano życie i działalność tragicznie zmarłego prezydenta.
fot.: sp
fot.: sp
Po otwarciu wystawy Jarosław Kaczyński udał się do Katedry Wawelskiej na msze św. w intencji pary prezydenckiej oraz wszystkich ofiar katastrofy smoleńskiej. Na sarkofagu pary prezydenckiej złożono wieńce i kwiaty. Po mszy pochód z pocztami sztandarowymi i flagami przeszedł przed Krzyż Katyński u stóp Wzgórza Wawelskiego.
Podczas wiecu szef PiS mówił, że prezydent Kaczyński został pochowany na Wawelu, ponieważ
„prowadził swoją politykę, wywodząc ją z najbardziej podstawowych, elementarnych wartości naszej kultury, tego wszystkiego, co budowało nasza historię, budowało w naszej historii to co wielkie, ważne, to co trwałe”.
Jarosław Kaczyński przywołał marszałka Józefa Piłsudskiego jako jeden ze wzorów, do których w działalności politycznej nawiązywał zmarły prezydent.
- Nawiązał nie w słowach, ale czynach, realnej polityce – to budziło opory, budziło opory tych, których mentalność została ukształtowana w niewoli, ale także tych wszystkich, których interesy zostały naruszone, tych wewnątrz Polski i na zewnątrz Polski. Ale mimo wszystko Lech Kaczyński tą drogą szedł, atakowany przez przemysł pogardy, wśród nieustannego rechotu - mówił szef PiS.
- Szedł tą drogą konsekwentnie, tak konsekwentnie, że aż do śmierci, bo poległ na tej drodze, poległ idąc tą drogą ku polskiej wielkości, ku znaczeniu naszego narodu, ku takiej sytuacji, w której będzie on wzbudzał szacunek i respekt, dlatego jest tutaj pochowany wraz z małżonką - powiedział Kaczyński.
Podczas wiecu przemawiała też córka zmarłego w katastrofie smoleńskiej posła PiS Zbigniewa Wassermanna, Małgorzata. Jak podkreśliła, trzy lata po katastrofie nadal nie wyjaśniono jej okoliczności.
- To jest nie do uwierzenia dla przeciętnego człowieka, dla córki, dla prawnika. Wierzę w to, że będziemy mieć tyle siły i tyle determinacji, że do prawdy dojdziemy bardzo szybko, prawdę wyjaśnimy, a wszystkich winnych ukarzemy - mówiła Małgorzata Wassermann.
Po zakończeniu przemówienia prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego, córki śp. Zbigniewa Wassermana i posła PiS, Andrzeja Dudy w Krakowie pod Wawelem, przy krzyżu katyńskim wyemitowany został film „Prezydent”.
Obraz produkcji Joanny Lichockiej i Jarosława Rybickiego zaprezentowany na ogromnym telebimie przyciągnął ponad tysiąc mieszkańców Krakowa.
W trakcie wiecu złożono wieńce pod Krzyżem Katyńskim. Potem uczestnicy przeszli na krakowski Rynek Główny. Tam zaplanowano koncert „Pro Memoria” na Rynku Głównym z m.in. muzyką filmową Michała Lorenca.
Źródło: PAP,niezalezna.pl
sp