Jak komisje śledcze zdemaskowały głupotę polityków od ośmiu gwiazdek Czytaj więcej w GP!

Polska bez prądu

Tylko w październiku podczas nagłego ochłodzenia aż 70 tys. osób na Mazowszu pozostało bez prądu. Wiadomo, że tej zimy czeka nas wiele awarii.

Tylko w październiku podczas nagłego ochłodzenia aż 70 tys. osób na Mazowszu pozostało bez prądu. Wiadomo, że tej zimy czeka nas wiele awarii. – Sieci dystrybucyjne prądu od lat są w tragicznym stanie, co jest źródłem nieustannych problemów – mówi poseł Piotr Naimski z PiS.

W 2008 r. doszło do największej awarii prądu w powojennej Polsce, w wyniku której duża część mieszkańców województwa zachodniopomorskiego była na kilkadziesiąt godzin odcięta od prądu. W związku z tamtymi wydarzeniami ówczesny prezydent Lech Kaczyński zlecił Biuru Bezpieczeństwa Narodowemu stworzenie raportu o stanie bezpieczeństwa sieci przesyłowych prądu w Polsce. Raport upubliczniony przez szefa BBN Władysława Stasiaka zwracał uwagę na wieloletnie zaniedbania. Urzędnicy zaznaczyli, że od 20 lat nic się nie zmieniło w tej dziedzinie. W BBN powstała specjalna grupa, która opracowywała projekt rozwiązania tych problemów. Został on zarzucony po katastrofie smoleńskiej 10 kwietnia 2010 r. Przez ostatnie pięć lat nic się nie zmieniło w kwestii bezpieczeństwa energetycznego Polski.

Potwierdza to najnowszy raport BBN z 17 września 2012 r. pt. „Analiza nt. wielkości strat w przesyle energii elektrycznej w Polsce", w którym czytamy:Ostatni okres dużych inwestycji w infrastrukturę elektroenergetyczną przypadał na lata 70. XX w. W związku z tym znaczna część sieci przesyłowej jest przestarzała i wymaga modernizacji. Stwarza to zagrożenie w postaci możliwości awarii w przypadku większego obciążenia sieci". Raport mówi wprost, że w związku z przeciążeniami sieci można się spodziewać awarii.

– Stan sieci energetycznych rzeczywiście mógłby być lepszy, ale według nas nie dzieje się nic nadzwyczajnego. Dostawy prądu nie są zagrożone. Cały czas przeprowadzana jest modernizacja sieci przesyłowych i dystrybucyjnych. Wszyscy operatorzy w latach 2008–2010 przekazali na ten cel 12,5 mld zł – mówi „Gazecie Polskiej Codziennie" Agnieszka Głośniewska, rzecznik Urzędu Regulacji Energetyki. Urząd odpowiada za monitorowanie sytuacji na rynku energetycznym w Polsce i przypomina, że w przeszłości nakładał kary na dostawców prądu, z powodu niedostarczania energii. Wśród ukaranych przez URE za przerwanie dostaw w zimę znalazła się firma Tauron. Pod koniec listopada Sąd Okręgowy w Warszawie podtrzymał decyzję URE i uznał, że zima nie usprawiedliwia przerw w dostawie prądu.

– Modernizacje sieci dystrybucyjnych są koniecznością, ale niestety spółki energetyczne nie myślą strategicznie i nie chcą inwestować w infrastrukturę. Kierują się chęcią doraźnego zysku. W tej materii niestety nic się nie zmienia od lat – mówi nam Piotr Naimski (PiS), były wiceminister gospodarki.

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

Jacek Liziniewicz