Straty w wyniku uszkodzonych budynków w nawałnicy z 28 lipca to kilkaset tysięcy złotych, szkód w uprawach jeszcze nie obliczono – powiedział w poniedziałek wójt gminy Wierzchlas (woj. łódzkie) Leszek Gierczyk.
W gminie Wierzchlas, w powiecie wieluńskim (Łódzkie), działają dwie komisje szacujące szkody po wichurze z gradobiciem, która 28 lipca przeszła nad kilkoma wsiami w tym rejonie. Jedna z komisji liczy straty w uprawach, druga zajmuje się zniszczeniami, które nawałnica wyrządziła w budynkach mieszkalnych i gospodarczych.
Komisja już była w terenie, straty w budynkach właściwie już oszacowano. Osoba z uprawnieniami budowlanymi robi jeszcze kosztorysy. Wystąpiliśmy do wojewody o przyznanie zasiłków dla gospodarstw, które poniosły straty z tytułu szkód w budynkach. W sumie mamy 31 gospodarstw ze stratami w budynkach: 9 w mieszkalnych, 22 w gospodarczych
– mówił wójt Wierzchlasu.
"W sumie to kilkaset tysięcy złotych" – dodał wójt i wyjaśnił, że gmina wystosowała także prośbę do wojewody łódzkiego o uruchomienie doraźnej pomocy w związku ze stratami w uprawach. "Tutaj, równolegle, działa druga komisja, której kosztorysanci szacują straty w uprawach, głównie na polach ze zbożem" – wyjaśnił wójt Gierczyk.
W Wierzchlesie termin składania wniosków o odszkodowania po nawałnicy z końca lipca upływa 14 sierpnia 2020 roku.
Burza z silnym wiatrem i gradobiciem przeszła przez wschodnią część powiatu wieluńskiego późnym wieczorem 28 lipca. Największe szkody nawałnica wyrządziła w gminach Pątnów i Wierzchlas. Zniszczeniu lub częściowemu zniszczeniu uległo ponad 40 budynków mieszkalnych i gospodarczych oraz uprawy zbóż.