Fani opozycji: "Głupie polaczki was tylko do auschwitz", "Przyłączyć Podkarpacie do Ukrainy"

Andrzej Duda wygrał na Podkarpaciu drugą turę wyborów prezydenckich, zdobywając 70,92 proc. głosów. W województwie lubelskim również wygrał urzędujący prezydent, a uzyskał 66,31 proc. poparcia. Te wyniki wzbudziły niezadowolenie u zwolenników opozycji. Powstała nawet specjalna petycja dotycząca... przyłączenia Podkarpacia i Lubelszczyzny do Ukrainy. W komentarzach do petycji pojawiły się przekleństwa, które w bardzo wulgarny sposób obrażają zwolenników Andrzeja Dudy, czyli ponad 10 milionów Polaków.

lml | Niezalezna.PL

Kandydat PiS Andrzej Duda zwyciężył w drugiej turze wyborów prezydenckich w województwie lubelskim, uzyskując 66,31 proc. głosów. Rafał Trzaskowski zdobył 33,69 proc. poparcia.

Również na Podkarpaciu wygrał Andrzej Duda, zdobywając 70,92 proc. głosów. Na Rafała Trzaskowskiego głosowało tam 29,08 proc. wyborców.

Poparcie dla Andrzeja Dudy w tych dwóch regionach wzbudziło niezadowolenie zwolenników totalnej opozycji. W internecie stworzyli oni nawet specjalną petycję, której celem jest... przyłączenie Podkarpacia i Lubelskiego do Ukrainy.

W komentarzach do petycji pojawiły się wulgaryzmy, które obrażają Polaków myślących inaczej niż wyborcy opozycji. A nawet nawoływania do masowego morderstwa"

"głupia polska, głupie polaczki, k**wa, was tylko do auschwitz zaprowadzić piecyki włączyć", "nam wszystkim żyłoby się znacznie lepiej bez nich", "jakiś ciemnogród j**any", "to jest dzicz i patologia", "Podpisuję, ponieważ uważam, że województwa te tylko przeszkadzają w Polsce. Nam wszystkim żyłoby się znacznie lepiej bez nich.", "To są zwierzęta", "Te regiony nie są polskie"

- to tylko niektóre z zamieszczonych komentarzy.

A to już chyba wyczerpuje art. 127. KK. https://t.co/jw1gHKvyk9 pic.twitter.com/jBnVPO07FP
— Maciej Stańczyk (@stanczykmaciej) July 14, 2020

Mieszkający w Polsce Ukrainiec Igor Isajew tak skomentował tę inicjatywę:

Oto co pisze „Polska otwarta i demokratyczna” — odczłowieczając swoich rodaków, wypierając ich jednocześnie do „dzikiej” w ich przekonaniu Ukrainy. Nie, PiS — to nie Duda z Kaczyńskim. To właśnie Ci ludzie, wyborcy Rafała Trzaskowskiego z oczami na czerwono.