Ostatni dzień kampanii prezydent Andrzej Duda spędza na spotkaniach i rozmowach z Polakami. Również z... młodzieżówką Platformy Obywatelskiej. Młodzi działacze PO, pod pretekstem zrobienia sobie zdjęcia, weszli w tłum i zadają prezydentowi podchwytliwe pytania. Fakt, że młoda dziewczyna, należy do młodzieżówki PO, zdradziła... naklejka na jej telefonie.
Ostatni dzień kampanii, przed rozpoczęciem ciszy wyborczej, starający się o reelekcję prezydent Andrzej Duda spędza na pokładzie Dudabusa, którym odwiedza kilka miejscowości.
Dudabus na trasie. Suniemy od Wielkopolski, przez Śląsk do Starego Sącza w Małopolsce. Nastroje wśród Załogi dopisują. Dziękuję za wsparcie! Do zwycięstwa!#AmbitnaPolska #DUDA2020 #PolskieSprawy pic.twitter.com/RzC2F24GsE
— Andrzej Duda (@AndrzejDuda) June 26, 2020
Prezydent objazd po kraju rozpoczął od Wielkopolski, gdzie już o godz. 6:00 był w mleczarni OSM Koło w Kole. Następnie odwiedził piekarnię w Wierzbinku, targowisko w Koninie. Kolejnym punktem jest rynek w miejscowości Mikstat.
Wizyta na targowisku w #Konin. #DUDA2020 #PrezydentPolskichSpraw pic.twitter.com/qSV2ez0i02
— #DUDA2020 (@AndrzejDuda2020) June 26, 2020
Ostatni dzień kampanii, prezydent - jak to ma w zwyczaju - spędza na rozmowach z Polakami. Również z młodzieżówką PO, która pod pretekstem zrobienia zdjęcia z Dudą, zadaje mu podchwytliwe pytania. Prezydent spokojnie na nie odpowiada. Pytać może oczywiście każdy, ale młodą działaczkę Platformy Obywatelskiej zdradziła... naklejka na telefonie.
Mlodzi „Demokraci” są wśród nas ;) Wszyscy zadają te same niby podchwytliwe pytania, wychodzą niby ze straganów, niby zrobić selfie - widać, że poszły rozkazy z centrali 🤡 A PAD spokojnie rozmawia, odpowiada. pic.twitter.com/6xkJ7l8WTq
— Jakub Szymczuk (@jakub_szymczuk) June 26, 2020
Przed godz. 9:00 prezydent przyjechał na targowisko w Koninie, gdzie czekało na niego ok. 200 sympatyków i kilkoro przeciwników politycznych. W czasie przejścia między straganami prezydent kilka razy wdał w rozmowę z mieszkańcami.
[polecam:
Jeden z młodych koninian zapytał Dudę m.in. o liczbę mieszkań budowanych w Polsce.
„Miało być 100 tys.”
– przypomniał młody człowiek.
„Nie wszystko od razu się udaje”
- przyznał Andrzej Duda.
Prezydent był też dopytywany o obniżki podatków, w tym VAT.
„Obniżyliśmy wam podatek, macie zerowy podatek do 26. roku życia (…) Ma pan obniżony podatek na początek, żeby było panu łatwiej znaleźć pracę”
– powiedział.
Pytany o stan polskiej edukacji i konieczność likwidacji gimnazjów prezydent podkreślił, że system oświatowy jest właśnie poprawiany.
„Moja żona przy swoim doświadczeniu wielu lat pracy w liceum i obserwując czteroklasowe liceum i trzyklasowe liceum miała jednoznaczne zdanie – nie może być dalej trzyklasowego liceum, bo to jest dramat”
– podkreślił Andrzej Duda.
Prezydent kupił na jednym ze straganów truskawki. W czasie jego przejścia przez targowisko sympatycy Andrzeja Dudy śpiewali mu sto lat i wznosili okrzyki poparcia. W tłumie byli też przeciwnicy Andrzeja Dudy, m.in. dwie kobiety trzymające plakat i flagę Ogólnopolskiego Strajku Kobiet, które m.in. skandowały: "konstytucja!"