Adam Bodnar
Bodnarowcy stawiają absurdalne zarzuty sędziom z KRS. Sędzia do MS: "Długo w tych pasiakach będziecie chodzić"
"Rzecznik Dyscyplinarny Ministra Sprawiedliwości postawił zarzuty dyscyplinarne sędziom-członkom nieprawidłowo powołanej Krajowej Rady Sądownictwa" - poinformowało na swoich stronach Ministerstwo Sprawiedliwości. Wśród sędziów, którym na wezwanie Iustitii postawiono zarzuty "oczywistej i rażącej obrazy przepisów prawa i godności sędziego" jest m.in. przewodnicząca Krajowej Rady Sądownictwa Dagmara Pawełczyk-Woicka. Ministerstwo "chce ścigać KRS za legalne działanie. Oj długo w tych pasiakach będziecie chodzić" - skomentował sędzia Łukasz Piebiak ze stowarzyszenia Prawnicy dla Polski.
Dziennikarz dostał wgląd do akt sprawy Mateckiego. Prokuratura najpierw zaprzeczała, a dziś mówi: to wyjątek
"W ocenie Prokuratora zachodzi wyjątkowy wypadek uzasadniający udostępnienie ww. protokołu innym osobom" - napisała Prokuratura Krajowa w odpowiedzi na zapytanie Rzecznika Praw Obywatelskich. RPO pytał skąd i dlaczego dziennikarz "Gazety Wyborczej" uzyskał wgląd do akt prowadzonej sprawy posła PiS, Dariusza Mateckiego. W minionym tygodniu rzecznik Prokuratury Przemysław Nowak zaprzeczał, jakoby zezwalano komukolwiek na taki dostęp.
„Za srebrniki Sorosa i Bidena doprowadziliście do unieważnienia referendum”. Ziobro mocno do Bodnara
Adam Bodnar zapytał na portalu X Zbigniewa Ziobro, czy chciał "wraz z kolegami prokuratorami, unieważnić wybory z 15 października 2023 r. przy wykorzystaniu analiz z Hermesa". Poseł PiS błyskawicznie odpowiedział. - To Pana nadzorcy z Brukseli kazali unieważnić wybory w Rumunii, a Pan nawet nie zrozumiał komunikatu Pańskiej prokuratury. Chodziło o referendum migracyjne, nie wybory - przypomniał Bodnarowi polityk największej partii opozycyjnej.