Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Pokój to nie efekt kompromisu ludzi. Przeor Jasnej Góry: To dar od Pana Boga! [ZDJĘCIA]

W 2022 roku Jasną Górę, duchową stolicę Polski odwiedziło 2,5 mln pielgrzymów, ale - co jest fenomenem - za pośrednictwem internetu do Czarnej Madonny modliło się prawie 25 mln ludzi. Z całego świata. Przy tym jasnogórska wspólnota niestrudzenie niosła pomoc dla uchodźców z Ukrainy. Od pierwszych dni wojny. O upływającym roku i Nowym 2023 Roku rozmawialiśmy z o. Samuelem Pacholskim, przeorem Jasnej Góry. Zapytaliśmy o co modli się teraz dla świata i Polski; o to jaka powinna być polska rodzina i o to - co będzie ważne dla nas, ludzi wierzących, w Nowym 2023 Roku.

Agnieszka Kołodziejczyk: O co ojciec najczęściej prosi w modlitwie Boga i Czarną Madonnę?

O. Samuel Pacholski: Główną intencją mojej modlitwy jest pokój dla świata, dla Ukrainy, dla Polski. Modlę się też o spokój mojego serca, dlatego że wiem iż każde zawirowania tego typu - jak kryzys związany z wojną (wywołaną na Ukrainie przez Rosję), może budzić niepokój, strach o przyszłość: osobistą, naszych rodzin, naszej ojczyzny. Pokój to podstawowa intencja mojej modlitwy. Wiemy, że pokój nie jest tylko wynikiem kompromisu, ale przede wszystkim - darem Pana Boga... W czasie Świąt Bożego Narodzenia modlimy się, patrząc na Jezusa, który przychodzi jako znak nowego pokoju, nowego ładu, nowej rzeczywistości. Bóg stał się jednym z nas i chce nam powiedzieć: "Przychodzę pojednać człowieka z sobą samym; człowieka, który nie rozumie często swoich intencji, emocji, uczuć, swojej nienawiści; czasem gardzi sam sobą". Tacy jesteśmy. Jesteśmy znakiem zapytania, sami dla siebie. Jako wspólnota jasnogórska służymy pomocą, żeby inni mogli zobaczyć, że Bóg kocha człowieka. Natomiast my wszyscy, jako ludzie wierzący powinniśmy dopełnić wszelkich starań, żeby zniknęły podziały, nienawiść; żebyśmy budowali, to co nas łączy; dobrobyt świata, dobro naszych ojczyzn. Także Kościoła i naszych rodzin.

W czasie Świąt Bożego Narodzenia szczególnie spoglądamy na Świętą Rodzinę. Ile w polskiej rodzinie jest Rodziny Świętej z Betlejem? I jaka, w opinii ojca, powinna być polska rodzina, żeby być lepszą, żeby być z  Bogiem?

Nie odważę się tutaj mówić o liczbach, bo myślę, że nawet ci, którzy zajmują się badaniami statystycznymi nie mają pełnej wiedzy w tej kwestii. Natomiast pocieszające jest to, że kiedy pyta się młodzież - o to czego sobie życzą, co jest ich marzeniem w odniesieniu do przyszłości - wszyscy deklarują szczęśliwe małżeństwo i rodzinę. Oczywiście wielu zauważa, że jest to wartość postulowana, (nie zawsze realizowana). Z jednej strony jest zapał i chęci, z drugiej strony mały wysiłek własny. Ja życzę rodzinom, zwłaszcza osobom które przygotowują się do małżeństwa, by dołożyli wszelkich starań; by pamiętali, że wejście w małżeństwo to poważna inwestycja i trzeba od razu założyć: na całe życie. Powinniśmy wtedy założyć: będziemy chcieli być ze sobą, wychodzić sobie naprzeciw, przebaczać, rozumieć się, wspomagać, wspierać, szanować. Nie, nie jest to łatwe. Drugi człowiek zawsze jest inny od nas samych. W ludziach jest taka tendencja, żeby drugiego człowieka zawłaszczyć, zdominować, ale jeżeli popatrzymy na relacje małżeńskie z punktu widzenia miłości - zobaczymy, że zawsze jest to taka dziedzina życia, w której rodzi się największe dobro. Przede wszystkim... dzieci, które przychodzą na świat, potrzebują pełnej rodziny, kochających się rodziców, ojca i matki. W Święto Świętej Rodziny modlę się, aby takich rodzin i małżeństw, zwłaszcza w Polsce, nie brakowało.

A czego ojciec życzy Polsce i Polakom z okazji Nowego 2023 Roku?

Wkraczamy w rok wyborczy. Nie wypowiadam się na temat bieżącej polityki, ale tego aspektu trudno nie zauważyć. Jestem pewien, że będzie to trudny rok. Będzie generował różne podziały, walkę polityczną. Chciałbym, żeby Polacy w tym wszystkim nie dali się oszukać, zmanipulować. Nie dali się totalnie podzielić. Już możemy mówić o tym, że Polacy są bardzo podzieleni przez politykę. Ale nie tylko. A przecież stanowimy wspólnotę miejsca, kultury, języka, historii. I to jest dziedzictwo, którego utraty nie można tak po prostu zaryzykować. Ono nie może nam zostać odebrane! Wiemy, że te kraje, te narody, gdzie nie ma jedności, gdzie nie ma pojednania, szukania wspólnego - zawsze są narażone bardziej niż inne na rozpad. Więzi społeczne, moralne, kulturowe, religijne! Pielęgnujmy je i chciejmy się różnić pięknie. Bez nienawiści, bez szukania podziałów. Szukajmy tego, co nas łączy.

Rok 2022 u stóp Czarnej Madonny!
O. Waldemar Pastusiak, kustosz Jasnej Góry wskazuje, że w 2022 r. u stóp Czarnej Madonny modliło się prawie 2,5 mln pielgrzymów (uczestników pielgrzymek np. pieszych, biegowych, rolkowych, motocyklowych, czy stanowych i maturzystów;). Jeszcze mniej, niż w czasach sprzed pandemii, ale widać, że ludzie wracają na szlak pielgrzymkowy. Natomiast w internecie modliło się prawie 25 mln osób. Z blisko 50 krajów. Prawie raz tyle, co przed pandemią... Jak tłumaczy o. Samuel Pacholski, przeor Jasnej Góry kończący się rok upłynął na wsparciu dla Ukrainy. Nie tylko modlitewnym (systematycznie odprawiane są np. msze święte i po polsku, i po ukraińsku, w rycie grekokatolickim i rzymskokatolickim), ale i materialnym. Na Jasnej Górze m.in. już na początku marca zamieszkało blisko 100 uchodźców, później pomoc była realizowana systematycznie w ciągu roku, a obecnie prowadzone są np. zbiórki na zakup agregatów prądotwórczych i źródeł światła dla ofiar wojny. Mijający rok był też związany z postacią bł. kardynała Stefana Wyszyńskiego. W 2023 r. będzie obchodzony jubileusz 70-lecia "Apelu Jasnogórskiego", który został odprawiony po raz pierwszy jako modlitwa o uwolnienie z internowania Prymasa Tysiąclecia, a obecnie jest tak popularny na całym świecie.

 



Źródło: niezalezna.pl

#O. Samuel Pacholski #Jasna Góra

Agnieszka Kołodziejczyk