- Ryszard Kapuściński. Pan Ryszard. Ryszard. Rysiek. Człowiek „Instytucja”. Trudno uwierzyć i pogodzić się z tym, że po 17 latach znajomości żegnam Pana Ryszarda - Szefa Klubów „Gazety Polskiej", Ryszarda - kolegę z Rady Miasta Krakowa - napisał w niezwykle osobistym wspomnieniu prezydent Andrzej Duda.
W środę, 15 stycznia, zmarł Ryszard Kapuściński - człowiek wyjątkowy, który całym swoim życiem i działalnością pokazywał, jak kochać Polskę i jak służyć ludziom. Niezwykle osobiste wspomnienie o prezesie Klubów "Gazety Polskiej" napisał prezydent Andrzej Duda.
- Ryszard Kapuściński. Pan Ryszard. Ryszard. Rysiek. Człowiek „Instytucja”. Trudno uwierzyć i pogodzić się z tym, że po 17 latach znajomości żegnam Pana Ryszarda - Szefa Klubów „Gazety Polskiej", Ryszarda - kolegę z Rady Miasta Krakowa. Ryśka, dzięki któremu mogłem spotykać się przez lata z patriotycznym środowiskiem „Gazety Polskiej". Środowiskiem, na które można było liczyć zawsze, które zawsze było i trwało przy Polsce w najtrudniejszych dla Niej chwilach. Pod Krzyżami Katyńskimi i Smoleńskimi w Krakowie i innych miastach i miejscowościach. Przy grobach Żołnierzy Niezłomnych. W miejscach pamięci o Wiernych Synach Ojczyzny
- napisał prezydent.
Jak dodał, "teraz Ryszard patrzy na nas już z nowej dla siebie, wierzymy, że lepszej perspektywy".
- Więc z jednej strony powiem - dobrze, że po latach ciężkiej choroby mógł spokojnie odejść do Pana, że nie cierpi. Ale też zostawia po sobie puste miejsce w środowisku patriotycznym, które trudno będzie zapełnić. Bo nie ma już dziś wiele takiej odwagi i myśli połączonych z doświadczeniem przeżytych najtrudniejszych lat, jakie wnosił ze sobą w nasz świat Ryszard. Dziękujemy, Ryśku. Pamiętamy. Będziemy pamiętać. O Tobie i - nie obawiaj się - także o tym co WAŻNE. Spoczywaj w pokoju. Andrzej Duda (kolega z Krakowa)
- zakończył prezydent.