Chiny, Jałta, Waszyngton

Uważam, że z polskiego punktu widzenia zbliżenie rosyjsko-chińskie, co może brzmieć zaskakująco, jest zjawiskiem korzystnym. Oddala ono bowiem perspektywę zbliżenia rosyjsko-amerykańskiego na bazie antychińskiej. Chiny nie zagrażają przecież bezpośrednio żadnym naszym interesom bezpieczeństwa, co najwyżej mogą wiązać siły i zasoby Stanów Zjednoczonych, ale na szybki konflikt militarny chińsko-amerykański odciągający militarne zasoby USA od naszego regionu się nie zanosi. Zatem znacznie groźniejszym scenariuszem byłby dla nas polityczny awans Moskwy do roli sprzymierzeńca Waszyngtonu w rozgrywce z Chinami. Każde porozumienie rosyjsko-chińskie umiejscawia Rosję w gronie wrogów Ameryki, co jest dla Polski korzystne. Warto przypomnieć, że najlepsze stosunki amerykańsko-rosyjskie były w Jałcie i nigdy nie powinny się powtórzyć.

 

Źródło: Gazeta Polska Codziennie