We wtorek w Sejmie odbyło się wysłuchanie publiczne w sprawie ustawy reformującej media, które mają stać się narodowymi. Publiczne, bo mógł przyjść dosłownie każdy i wyrazić swoją opinię. Byliśmy świadkami, jak dramatycznie ważna jest dla Polaków potrzeba prawdy w życiu publicznym i normalnej debaty o Polsce. Bez manipulacji i ubeckich gierek. Polacy żądają prawdy o stanie własnego państwa i mają do tego oczywiste prawo. Dlaczego więc emocje są aż tak silne? Po latach III RP prawda stała się najbardziej deficytowym towarem, a wszechobecne, oblepiające kłamstwo utrudnia wręcz oddychanie. Jednocześnie widzimy paniczny strach opozycji, że budowana latami świątynia kłamstwa ostatecznie runie i obnaży istotę systemu postkomunistycznego. Że medialny Berkut „zaprzyjaźnionych mediów” przestanie mieć wyłączność na docieranie do serc i umysłów obywateli.
W Polsce dokonuje się rewolucja zamiany fałszu na prawdę; tej rewolucji nie da się już zatrzymać, bo dotyczy najbardziej podstawowej potrzeby każdego człowieka. To samo sedno dobrej zmiany.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
Adrian Stankowski