W swoim wystąpieniu prezes PiS chwalił skład list wyborczych swojego ugrupowania, mówiąc o "bogactwie listy wyborczej".- Nasz obóz polityczny rozumie, że w demokracji opozycja być musi. My jesteśmy gotowi opozycję nie tylko tolerować, ale szanować. Uważamy, że jej rola powinna być ważna i że to musi być także budowane przez nas. My chcemy wprowadzić w Sejmie pakiet demokratyczny. Mimo, że – jestem o tym przekonany – będziemy w większości. A pakiet demokratyczny nic innego jak uprawnienia dla opozycji. Ktoś może powiedzieć: dlaczego? Jak was traktowano? Nie, my nie idziemy po władzę po odwet, po jakieś wyrównanie rachunków. My idziemy po to, aby uczynić to wszystko, co jest potrzebne i jeszcze raz to powtórzę: by energia Polaków została wykorzystana - podkreślił Jarosław Kaczyński.
Zapowiedział też, że jeśli jego partia 25 października przejmie władzę, to tak jak w latach 2005-2007 - walka o uczciwość w polityce dotyczyć będzie również obozu rządzącego.- To wielka grupa, możecie zapytać: czy jest to przygotowane, czy ci ludzie są? Tak, szanowni państwo, będą w stanie działać uczciwie i są przygotowani - powiedział Kaczyński.
- Jest jeszcze jedna gwarancja tego, że w Polsce zacznie się czas uczciwości. Naprzeciw mnie siedzi Mariusz Kamiński. I on to wszystko, co już w życiu zrobił, a działa od młodzieńczych lat, i to, co na pewno zrobi, jeśli zwyciężymy: to też tego rodzaju gwarancja. Wiemy, że trzeba pilnować i działać w ten sposób, by opierać się o zaufanie, ale by każdy wiedział, że równość wobec prawa jest traktowana przez nas poważnie. Tak było w latach 2005-2007. Nasi konkurenci nie potrafią tego zrozumieć, to ich przekracza - podkreślił Jarosław Kaczyński.