Marszałek Adam Jarubas, nie wykorzystał 52 dni urlopu i otrzymał 30 tys. 800 zł. brutto, Kazimierz Kotowski z PSL miał do wykorzystania 61 dni za co otrzymał 31 tys. 500 zł. brutto - wylicza radio.kielce.pl. Państwowa Inspekcja Pracy nie ma wątpliwości: urlop powinien być wykorzystywany na bieżąco, a pracodawca ma obowiązek tak zorganizować pracę, by podwładni mogli korzystać z dni wolnych.
Sumy jakie pobrał zarząd województwa świętokrzyskiego robią wrażenie. Tylko Piotrowi Żołądkowi z Polskiego Stronnictwa Ludowego wypłacono prawie 50 tysięcy złotych brutto zwrotu za niewykorzystane urlopy. Politycy związani z Platforma Obywatelską, Jan Maćkowiak i Grzegorz Świercz pobrali odpowiednio:
12 tys. 400 zł. brutto (po czterech latach pracy za 24 dni urlopu) i 9 tys. 248 zł. brutto (16 dni wolnego).
Nieoficjalnie typowany na kandydata PSL na prezydenta, marszałek Adam Jarubas nie wykorzystał 52 dni urlopu i otrzymał 30 tys. 800 zł. brutto, a Kazimierz Kotowski z PSL miał do wykorzystania 61 dni za co otrzymał 31 tys. 500 zł. brutto.
Łącznie politykom PO i PSL wypłacono ponad 130 tysięcy złotych za ok. 230 dni pracy
Jak zauważa, cytowana przez Radio Kielce, Barbara Kaszycka z Państwowej Inspekcji Pracy - nieudzielanie urlopów w terminie jest wykroczeniem przeciwko prawom pracownika.
Źródło: niezalezna.pl,gazeta.pl,radio.kielce.pl
sp