Sprawa muzeum „Pamięć i Tożsamość” w Toruniu i jego likwidacji, zamierzonej przez rząd Donalda Tuska, dotarła nawet do włoskich mediów. W sobotnim wydaniu (01.02.25) pisze o niej prawicowy dziennik „La Verità” piórem Fabrizio Cannone w artykule zatytułowanym: „Polak Tusk likwiduje Wojtyłę: >>Nie dla muzeum Jana Pawła II<<”. Wiele mówi też podtytuł: „Premier antyklerykał bojkotuje dzieło: „»Przyczynia się do podziałów«. I daje impuls do sekularyzacji”.
Włosi kochają św. Jana Pawła II. Nawet ci, którzy nie należą do specjalnie religijnych i nie biegają co tydzień do kościoła, gdy spotkają jakiegoś Polaka często przywołują postać naszego wielkiego papieża. Ze wzruszeniem mówią, że był wielki, jedyny w swoim rodzaju, taki „prawdziwy papież”, Ojciec Święty. Gdy w Polsce i to z inicjatywy rządu polskiego premiera Donalda Tuska uderza się w pamięć o nim, to Włochów tym bardziej to oburza i porusza.
Stąd artykuł w „La Verità” pisany nota bene za włoską publikacją Włodzimierza Rędziocha na ten temat, która ukazała się na łamach internetowych Bussola Quotidiana.
Rzecz dotyczy, przypomnę, sprawy muzeum „Pamięć i Tożsamość” (nazwa nawiązuje do tytułu książki Jana Pawła II) w Toruniu, ufundowanego na podstawie umowy zawartej w 2018 roku przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego i jego ówczesnego szefa Piotra Glińskiego oraz należącą do o. Tadeusza Rydzyka Fundację Lux Veritatis. Wybudowano nowoczesny budynek muzeum, zaś nakłady wyniosły – 180 mln zł ze strony ministerstwa i 90 mln ze strony fundacji. Po zmianie władzy ministerstwo kierowane przez Bartłomieja Sienkiewicza odmówiło nie tylko dalszego finansowania inwestycji, ale też dotowania rocznego – po prostu zażądano wypowiedzenia umowy.
Jak się okazuje, już nie tylko Telewizja Trwam protestuje przeciwko tej niebywałej akcji rządu Donalda Tuska. Wszystko staje się już wręcz sprawą międzynarodową. Bo z jednej strony mamy tu przecież sytuację, w której może dojść do zmarnotrawienia potężnych pieniędzy wyłożonych na ważne, duże, tożsamościowe muzeum, a z drugiej jasnym jest i oczywistym zasadniczy wątek – uderzenia w to, co jest związane już nie tylko ze znienawidzonym przez Tuska redemptorystą z Torunia, ale w ogóle ze wszystkim, co w Polsce związane jest z wiarą, religią, Kościołem. Św. Jan Paweł II i jego przesłanie, wartości, pamięć, jako niezbędny element budowania tożsamości – to wszystko, jak widać, niewygodne dla dworu, otoczenia i dla samego premiera. Należy je wyciąć, unieważnić, unicestwić. „Opiłować” Polskę z pamięci, z tożsamości. I opiłować z Jana Pawła II. A Włochów w tym wszystkim najbardziej szokuje fakt, iż w postać i naukę Jana Pawła II uderza… premier polskiego rządu i jego ministrowie!