CBA weszło do budynków Fundacji "Lux Veritatis" w Warszawie, Toruniu i Wrocławiu. Zabezpieczone zostały dokumenty do śledztwa ws. przekroczenia uprawnień przez b. ministra kultury. Chodzi o finansowanie Muzeum „Pamięć i Tożsamość” w Toruniu. Fundacja oświadczyła, że wydała żądane dokumenty dobrowolnie.
O wejściu agentów CBA do obiektów Fundacji rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych i szefa MSWiA Jacek Dobrzyński poinformował w czwartek około południa. Jak podał, "czynności procesowe" realizowane były na polecenie Prokuratury Regionalnej w Rzeszowie.
"Zabezpieczane są dokumenty do śledztwa dotyczącego przekroczenia uprawnień przez byłego ministra kultury"
- napisał na platformie X Dobrzyński. Dopytany na briefingu podkreślił, że nikt nie został zatrzymany.
Zarząd Fundacji Lux Veritatis w oświadczeniu przekazał, że przeszukanie zostało zlecone przez prokuratora Prokuratury Okręgowej delegowanej do Prokuratury Rejonowej w Rzeszowie Barbarę Bandygę. Podkreślił, że stroną w sprawie jest Skarb Państwa, a nie Fundacja Lux Veritatis.
- Czynności prowadzone są w sprawie dotyczącej rzekomego przekroczenia uprawnień podczas sprawowania funkcji Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego i są związane z finansowaniem ze środków publicznych utworzenia państwowej instytucji kultury pn. Muzeum "Pamięć i Tożsamość" im. św. Jana Pawła II w Toruniu
- oświadczył zarząd Fundacji.
"Fundacja dobrowolnie wydała żądane dokumenty i udostępniła dane zawarte na nośnikach elektronicznych" - podkreślono w oświadczeniu.