Na stronie Państwowej Komisji Wyborczej zamieszczono uchwałę w sprawie odrzucenia sprawozdania PiS o źródłach pozyskania środków finansowych w 2023 roku wraz z jej uzasadnieniem. Partia ma siedem dni od doręczenia uchwały na odwołanie do Sądu Najwyższego. "Oczywiście, że będziemy się odwoływać" - zapowiedział już prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Uchwałę w sprawie odrzucenia sprawozdania PiS Państwowa Komisja Wyborcza podjęła w poniedziałek. Na skutek poniedziałkowego odrzucenia rocznego sprawozdania finansowego PiS może stracić prawo do subwencji na trzy lata.
Jak wskazano w opublikowanej uchwale, powodem takiego postanowienia było finansowanie Komitetu Wyborczego PiS w wyborach parlamentarnych z października 2023 r. W końcu sierpnia br. PKW odrzuciła już bowiem sprawozdanie finansowe komitetu wyborczego PiS z wyborów parlamentarnych 2023 r.
"Jak stwierdziła PKW w przywołanej już uchwale z 29 sierpnia br. w sprawie sprawozdania finansowego Komitetu Wyborczego Prawo i Sprawiedliwość z wyborów do Sejmu RP i do Senatu RP przeprowadzonych w 15 października 2023 r., Komitet utworzony przez Partię przyjął niedozwolone korzyści majątkowe o charakterze niepieniężnym z naruszeniem (...)Kodeksu wyborczego, na łączną wartość 3 mln 621 tys. 496,17 zł"
- czytamy w uzasadnieniu.
Przypomniano w nim jednocześnie, że ustawa o partiach politycznych stanowi, że PKW odrzuca sprawozdanie finansowe partii politycznej w przypadku finansowania z naruszeniem przepisów komitetu wyborczego tworzonego przez partię polityczną lub komitetu wyborczego tworzonego przez koalicję partii politycznych. "Przepis powyższy ma przy tym charakter kategoryczny i nie pozwala Państwowej Komisji Wyborczej na inne rozstrzygnięcie" - zaznaczono w uzasadnieniu poniedziałkowej uchwały.
"Od niniejszego postanowienia partii politycznej Prawo i Sprawiedliwość przysługuje prawo wniesienia skargi do Sądu Najwyższego, w terminie 7 dni od dnia doręczenia postanowienia"
- wskazano w uzasadnieniu.
"Oczywiście, że będziemy się odwoływać" - zapowiedział już prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Według szefa PKW Sylwestra Marciniaka partia straci prawo do subwencji dopiero, gdy Sąd Najwyższy oddali jej skargę na decyzję PKW.
Formalnie Sąd Najwyższy nie rozpoznał jeszcze poprzedniej skargi na sierpniową uchwałę PKW o odrzuceniu sprawozdania komitetu wyborczego PiS. Nie ma jeszcze terminu na rozpatrzenie tej skargi.