PKW zabiera PiS-owi miliony. Kalisz wybiera sędziów, którzy mogą orzekać

W poniedziałek Państwowa Komisja Wyborcza odrzuciła ubiegłoroczne sprawozdanie Prawa i Sprawiedliwości. Oznacza to, iż największa opozycyjna partia może zostać pozbawiona trzyletniej subwencji na utrzymanie. Ta sięga kwoty ponad 75 mln zł.

Partii przysługuje odwołanie od decyzji PKW. Powinna je złożyć do Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego. Okazuje się jednak, że część członków Komisji postanowiła wybierać sobie, kto jest sędzią, a kto nim nie jest. Przynajmniej wynika to ze słów zasiadającego w PKW Ryszarda Kalisza.

Przekazał, że przed przyjęciem uchwały w sprawie odrzucenia sprawozdania PiS Komisja postanowiła o nieuznawaniu "jakichkolwiek orzeczeń osób, które nie są sędziami". Chodzi o sędziów, którzy zostali powołani na stanowisko po 2017 roku, a przez polityków obozu władzy i sprzyjające im postacie nazywani są "neo-sędziami".

"PiS, jej sprawozdanie, czyli kwestia subwencji […], zostało w tej chwili przez PKW ustalone poprzez uchwałę. […] Od tej uchwały PKW w ciągu 7 dni przysługuje odwołanie do Sądu Najwyższego, ale ze względu na tę uchwałę wcześniejszą, którą dzisiaj PKW przyjęła, musi to rozstrzygnąć Sąd Najwyższy w składzie z sędziami, którzy są sędziami, którzy zostali powołani w zgodzie z konstytucją"

– wypalił Kalisz na spotkaniu z mediami przed siedzibą PKW. Dodał, że jeśli w składzie rozpatrującym odwołanie PiS "będą znajdowali się sędziowie czy osoby powołane na sędziów SN po 2017 roku, to wtedy dla nas to są uchwały czy orzeczenia nieistniejące".

W mocnych słowach o decyzji Komisji wypowiedział się dla portalu Niezalezna.pl rzecznik PiS Rafał Bochenek. Jego zdaniem, poniedziałkowa uchwałą to "przygotowania do oszustwa w zbliżających wyborach prezydenckich". Więcej w poniższym tekście:

 

Źródło: niezalezna.pl, 300polityka

#Ryszard Kalisz #Państwowa Komisja Wyborcza #subwencja PiS