Decyzja o wyłączeniu strony internetowej Biełsatu to rzecz absolutnie skandaliczna. Z tego się cieszy tak naprawdę Alaksandr Łukaszenka, który osiągnął swój cel. Białoruski dyktator od dawna domagał się zaprzestania działalności Biełsatu. Dzisiaj Donald Tusk realizuje życzenie Alaksandra Łukaszenki – mówi poseł Prawa i Sprawiedliwości (PiS), Paweł Jabłoński. - Jest to zapowiedź powrotu do polityki Resetu z Rosją i Białorusią. Będziemy obserwowali coraz więcej tego typu działań w najbliższych tygodniach i miesiącach. Ekipa Tuska robi dokładnie to, co jest oczekiwane w Berlinie. – ostrzega polityk PiS.
Dzisiaj w mediach społecznościowych Biełsat poinformował o przerwaniu działania ich strony internetowej. Drodzy Czytelnicy! Niestety nasza strona internetowa przestała działać. Jednocześnie straciliśmy też możliwość publikowania na niej nowych materiałów. Stało się to w wyniku szeregu decyzji, na które redakcja i kierownictwo Biełsatu nie miały wpływu. Redakcja jednak dalej działa: na naszych kanałach w mediach społecznościowych zawsze możecie znaleźć bieżące informacje z regionu
– mogliśmy przeczytać w oświadczeniu.
Zdaniem posła Prawa i Sprawiedliwości (PiS) Pawła Jabłońskiego działania podejmowane przez obecną ekipę rządzącą są wbrew polskiej racji stanu.
Od 20 lat wspieraliśmy i cały czas wspieramy demokratyczne społeczeństwo Białorusi. To są ludzie, którzy chcą po prostu żyć w wolnym kraju i mieć dostęp do rzetelnych informacji. To wsparcie przez wiele lat było konsekwentne realizowane niezależnie od tego, kto rządził w Polsce. Niestety obecna ekipa natychmiast zabrała się za likwidację tych rozwiązań. Dzisiaj z problemów Biełsatu się cieszy tak naprawdę Alaksandr Łukaszenka, który osiągnął swój cel. Białoruski dyktator od dawna domagał się zaprzestania działalności Biełsatu. Dzisiaj Tusk realizuje życzenie Alaksandra Łukaszenki
Mimo że dziennikarze Biełsatu są prześladowani i siedzą w białoruskich więzieniach, obecnie rząd Donalda Tuska odwraca się od nich plecami i robi to dokładnie to, czego oczekuje białoruski dyktator. Niestety, to jest powrót w do starego toku myślenia, że trzeba dialogu z Rosją i Białorusią taką, jaka ona jest. Jest to powrót do polityki Resetu. Będziemy obserwowali coraz więcej tego typu działań w najbliższych tygodniach i miesiącach
– dodaje poseł Jabłoński.
W dobie aktywnej i intensywnej walki informacyjnej Rosji i Białorusi przeciwko Polsce, Rząd RP likwiduje kanały informacyjne @Bielsat_pl mające szanse wejść w kontrę z rosyjskimi i białoruskimi kłamstwami. To działania szokujące, szkodliwe i niebezpieczne dla Polski.
— Stanisław Żaryn (@StZaryn) August 1, 2024
Panie… https://t.co/Cwox9CCFw7
Impuls do resetu z Rosją wyszedł z Berlina. Jak informował jakiś czas temu dziennik "Die Tageszeitung" (TAZ), rząd w Berlinie w budżecie na 2025 roku planuje zmniejszenie o połowę pomocy wojskowej dla Ukrainy do kwoty około 4 mld euro. W tym roku strona niemiecka przeznaczyła z budżetu około 7,5 mld euro na pomoc wojskową dla Ukrainy. Zredukowane mają zostać wydatki na pomoc humanitarną dla strony ukraińskiej. Niemcy nie zdecydowały się ponadto na przekazanie pocisków manewrujących Taurus stronie ukraińskiej. Z kolei firmy niemieckie zaangażowane były pośrednio w odbudowę Mairupolu okupowanego przez Rosję, a także omijają zachodnie sankcje przez swoje spółki-córki, działające m.in. w Turcji i krajach Azji Centralnej.
Niemcy od wielu miesięcy przygotowują się do resetu z Rosja. W tym równaniu Donald Tusk ma być szefem rządu największego państwa Europy Środkowej, który ma żyrować i certyfikował to, aby Niemcy mogły mówić, że nasza część kontynentu się na takie działania zgadza. Będzie to powrót do sytuacji z lat 2007-2014. Sam zaś Tusk będzie dolewał oleju, aby te tryby się kręciły. Niemcy potrzebują tego wzmocnienia, aby nikt ich w UE nie krytykował