Paweł Jabłoński

"W Bielsku-Białej kobieta zmarła na porodówce, bo nie było tam ginekologa. Gdzie jesteście dzisiaj feministki, które krzyczałyście, brałyście na sztandary każdą śmierć? Cynicznie oskarżałyście rząd PiS. Gdzie dzisiaj jesteście? Ja państwu powiem, gdzie one dzisiaj są. W rządzie. Tam siedzi pani minister zdrowia, która chce likwidować oddziały porodowe i chce, żeby Polki rodziły na SOR-ach" - mówił dziś w Sejmie Paweł Jabłońskii, poseł PiS.

Szymon Hołownia powinien dokładnie opisać przebieg rozmów, w który namawiano go do dokonania zamachu stanu, zdeponować opisy w zaufanych skrytkach i kancelariach prawnych, a następnie zgłosić się do prokuratury, by zeznania zostały zaprotokołowane w dokumencie urzędowym - radzi marszałkowi Paweł Jabłoński, poseł PiS, który jest też prawnikiem. Zdaniem Jabłońskiego sprawa nacisków na Hołownię jest najpoważniejszą sprawą karną w Polsce od 35 lat.

"Kilka osób z 30-40 osobowej grupy bandytów z Kaukazu, która de facto rządzi dziś małym kawałkiem Warszawy, tuż przy trasie S8. Biją ludzi, atakują starsze kobiety, robią co chcą. Policja stoi z boku, wszystko widzi, nie reaguje" - napisał na Twitterze Paweł Jabłoński. Poseł PiS na poparcie tezy opublikował kilka nagrań, na których widać m.in. Czeczenów atakujących kobiety. Pytany o sprawę prezydent miasta Rafał Trzaskowski (PO) z uśmieszkiem stwierdził, że "za to nie odpowiada".