Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Zapadła strategiczna decyzja. Będzie wspólna reakcja wobec Białorusi. Reżim może zostać całkowicie odizolowany

- Polska namówiła państwa bałtyckie do solidarnej reakcji w razie eskalacji ze strony Białorusi - poinformował wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Maciej Wąsik. Wiceszef resortu zaznaczył, że wprowadzenie umówionego rozwiązania będzie oznaczało pełną izolacje Białorusi. - Łukaszenka zdał sobie sprawę, że mu się to nie opłaca - podkreślił Wąsik.

Wąsik: jeżeli dojdzie do poważnego incydentu to po prostu dokonamy wspólnie izolacji Białorusi
Wąsik: jeżeli dojdzie do poważnego incydentu to po prostu dokonamy wspólnie izolacji Białorusi
fot. Maciej Luczniewski/Gazeta Polska

Wiceszef MSWiA gościł w programie Sygnały Dnia na antenie Programu 1 Polskiego Radia. W wywiadzie podkreślił, że w ostatnich dniach sytuacja na granicy polsko-białoruskiej się uspokoiła. Choć zdarzają się ataki na polskie służby i dochodzi do prób nielegalnego wtargnięcia do Polski, to te zdarzenia nie są tak liczne, jak w minionych miesiącach. Wskazał, że jego zdaniem, jest to skutek dwóch działań wprowadzonych przez rząd RP.

Pełna izolacja Białorusi

Pierwsze z nich, to fizyczne działania. Wskazał tu budowę i modernizację bariery na granicy oraz zwiększenie liczby służb na wschodzie kraju. - Tam jest 10 000 żołnierzy, z czego 6000 w takim obozie, a 4000 bezpośrednio na granicy; 5000 strażników granicznych i prawie 1000 policjantów, więc ta granica jest naprawdę doskonale strzeżona - wyjaśnił.

Druga kwestia, to dogra dyplomatyczna i jak oznajmił, działania Polski zapędziły białoruski reżim w róg. - My namówiliśmy do pewnego porozumienia państwa Bałtyckie, że jeżeli dojdzie do poważnego incydentu, jeżeli Łukaszenka się nie cofnie, to po prostu dokonamy wspólnie izolacji Białorusi, zamkniemy wszystkie przejścia graniczne [...] Co oznacza kryzys gospodarczy na Białorusi - powiedział. Dodał, że ten w ramach tej umowy, rozwiązanie zostanie wprowadzone, niezależnie od tego, na czyjej granicy dojdzie do eskalacji.

Wyjaśnił, że Polska byłaby gotowa do takiego ruchu nawet i teraz, jednak nie wszystkim państwom się to opłaci. - To jest ogromne okno połaciowe dla Litwy, czy dla Łotwy. Niemniej jednak udało się naszych partnerów namówić do działania wspólnego - powiedział.

Myślę, że to zadziałało także na Łukaszenkę, że uznał, że jemu się nie opłaca tę presję utrzymywać, jeżeli na stole są takie karty, jak pełna izolacja

– oznajmił.

Wiceszef MSWiA podkreślił jednak, że reżim doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że za około miesiąc w Polsce będą miały miejsce wybory parlamentarne, więc sytuacja może znów eskalować. - Szykujemy się, że może jednak mimo wszystko dojść do jakiejś prowokacji. Pilnujemy, patrzymy, mieszkańcy Podlasia mogą czuć się bezpieczni - zaznaczył. 

 

 



Źródło: niezalezna.pl

#Białoruś #wojna hybrydowa #Maciej Wąsik

Mateusz Święcicki