Trzydziestodniowy post wyznawców islamu przypada na dziewiąty miesiąc – opartego na fazach Księżyca – roku muzułmańskiego. Liczony w ten sposób rok jest jednak krótszy o jedenaście dni od roku tradycyjnego, określanego czasem obiegu Ziemi wokół Słońca. Dlatego też termin rozpoczęcia ramadanu, jak i innych uroczystości i świąt islamskich, ulega ciągłym przesunięciom w kalendarzu powszechnym.
W środowy wieczór we wszystkich meczetach, centrach i domach modlitw polskiej społeczności muzułmańskiej odbędą się pierwsze modlitwy ramadanowe. Post zakończy się trzydniowym świętem Ramadan Bajram, które w tym roku rozpocznie się 21 kwietnia.
Jak przypomniał przewodniczący Muzułmańskiego Związku Religijnego w RP (MZR) mufti Tomasz Miśkiewicz, islam opiera się na pięciu filarach: szahadzie (wyznaniu wiary), modlitwie, jałmużnie, pielgrzymce i właśnie poście w ramadanie. Dodał, że bez takiego filaru "wiara zaczyna się chwiać".
– podkreślił Miśkiewicz w przesłaniu do wiernych, opublikowanym na oficjalnej stronie internetowej Muzułmańskiego Związku Religijnego.
Przyznał, że przestrzegania postu nie można praktycznie skontrolować. "Stanowi on lekcję najszczerszego bezinteresownego poświęcenia dla zyskania łaski Boga, który jako jedyny wie, czy wierny zachowuje post, czy też nie" – podkreślił Miśkiewicz.
Post w ramadanie obowiązuje od wschodu do zachodu słońca wszystkich dorosłych wiernych, zdrowych na ciele i umyśle, "żyjących w warunkach, które pozwalają im znosić post bez szkody dla zdrowia". Oznacza powstrzymywanie się za dnia m.in. od jedzenia, picia, rozmaitych rozrywek, palenia tytoniu i od współżycia seksualnego.
Muzułmański Związek Religijny w RP jest najstarszą i najważniejszą organizacją polskich wyznawców islamu, którymi są głównie Tatarzy. Liderzy Związku liczbę polskich wyznawców islamu szacują na ok. 5 tys. Liczbę wszystkich muzułmanów w Polsce, wliczając w to również m.in. studentów, przedsiębiorców, służby dyplomatyczne czy uchodźców z krajów islamskich, szacują na ok. 60 tys.