Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Tusk - wypierzmy przeszłość!

W 1977 r. PRL-owski minister kultury podjął decyzję o rozpowszechnianiu groźnego dla ówczesnych władców filmu „Człowiek z marmuru” wyłącznie w jednym kinie w Warszawie. Jakoś to przejdzie bokiem, myślał zapewne. W efekcie kilometrowa kolejka po bilety do tegoż kina stała się świadectwem beznadziejnej głupoty tamtej władzy, a film Wajdy bił rekordy popularności.

Podobnie dzieje się z dokumentem „Nasz człowiek w Warszawie”, przypominającym hiperprorosyjskie działania rządu Donalda Tuska. Tylko w internecie film Marcina Tulickiego zobaczyło ponad milion widzów, a to dopiero początek. Tusk i jego kamaryla z pewnością chcieliby wymazać z pamięci Polaków ich własne słowa, a co gorsza – czyny oraz decyzje tworzące obraz najbardziej kompromitujący dla każdego polskiego polityka. Tusk bowiem połączył skrajny wasalizm wobec Niemiec ze służalczą postawą wobec Rosji, wiedząc, jako historyk z wykształcenia, że taki kurs oznacza śmiertelne zagrożenie bezpieczeństwa Polski. Rzetelne rozliczenie z tego, najdelikatniej mówiąc, katastrofalnego błędu ekipy tworzącej tamten rząd z pewnością nie ominie, nawet gdyby tzw. wolne i najbardziej rozgrzane sądy zmieniły się już jawnie w cenzurę z ulicy Mysiej.
 

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

#Donald Tusk

Adrian Stankowski