GaPol: TRUMP wypowiada wojnę cenzurze » CZYTAJ TERAZ »

Bądź jak Greta, Borys! Tomasz Łysiak chce ujawnienia tajnych ekspertyz, o których mówił szef PO

Woda na młyn. Inaczej nie można nazwać tego, co obecnie się dzieje w kwestii koronawirusa i wykorzystywania epidemii przez „tuzów” opozycyjnego obozu - pisze w felietonie dla portalu niezalezna.pl Tomasz Łysiak.

Borys Budka
Borys Budka
fot. Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska

Człowiek z rozbawieniem słucha wypowiedzi Borysa Budki o tym, jak on już dawno przewidywał wszystko, ma ekspertyzy, a obecny stan rzeczy jest wynikiem jedynie jakichś domniemanych zaniedbań pisowców. Szef PO oczywiście, niczym Pomysłowy Dobromir, oraz jego obóz polityczny z wirusem i z pandemią by sobie poradzili. „My wiemy jak” – zdaje się mówić, a za tym słychać oskarżający ton i sens „a oni nie wiedzą”. 

Tymczasem spojrzenie na to, co dzieje się na świecie jasno pokazuje, że zjawisko bardzo dynamicznego przyrastania przypadków osób zakażonych koronawirusem występuje wszędzie. Począwszy od naszych południowych sąsiadów, Czechów (stawianych wiosną jako wzór), przez Włochów, Hiszpanów, Brytyjczyków, Francuzów, Niemców, Belgów aż po jankesów – wszędzie „disaster”. To z czym mierzy się współczesny świat jest bowiem swego rodzaju uderzeniem natury, co do którego nasza współczesna technologia i nauka, cała nasza współczesna wiedza medyczna, są jedynie w stanie stosować środki adekwatne do wydarzeń – poza brakiem leku czy szczepionki, dochodzi bowiem cała masa czynników, których nawet grono stu Einsteinów nie byłoby w stanie, mówiąc językiem młodzieżowym, „ogarnąć” i „rozkminić”. Dowodem ciągłe rozbieżności w opiniach co do spraw zupełnie podstawowych dotyczących koronawirusa, które to różnice zdań dzielą światowe środowisko naukowe. 

Ale, wychodzi na to, jest na świecie jeden „Ajnsztajn do potęgi entej”, człowiek-„Miliard w rozumie”, gigant wiedzy epidemicznej – pan Borys Budka. On wie, jak sobie ze wszystkim poradzić, ale… nie powie, bo mu nie dali władzy. Jakby mu dali władzę, to by powiedział. 

Panie Budka, błagam, dla dobra ludzkości, ujawnij pan te tajne ekspertyzy, plany, opracowania, badania, na które się pan powołujesz. Toć to skarb! 
Ujawnij pan, jeśli nie temu okropnemu Kaczyńskiemu, to chociaż Macronowi. Albo Angeli! Bidenowi! Ratuj pan świat, do jasnej Anielki (jasnej Angelki, przepraszam)! Gdziekolwiek te ekspertyzy są, w tajnym bunkrze w podziemiach dworu na Chobielinie, w brukselskiej kasie pancernej Tuska, czy pod podłogą w redakcji „Newsweeka” – wyciągnij je pan i daj ludzkości. Save the world! Borys, bądź jak Greta! 

 



Źródło: niezalezna.pl

Tomasz Łysiak