Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Wieczna chwała zwyciężonym!

Kolejne, już 76. obchody rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego przez znakomitą większość Polaków zostały przeżyte w głębokim skupieniu oraz zrozumieniu dla wielkości powstańczego dzieła i jego fundamentalnego znaczenia dla przyszłych losów naszego kraju.

Jednak jak co roku pojawiły się też głosy tzw. realistów, którzy starają się podważyć sens heroicznego zrywu walczącej stolicy. Uzasadniają oni swoje stanowisko według schematu wytyczonego już przez komunistów: żołnierze to bohaterowie, ale dowódcy, a zwłaszcza sama decyzja o podjęciu walki o wolność, stanowią samo zło, obłęd czy wręcz zbrodnię. Pomijając oczywistą obelgę wobec żyjących herosów powstania, którym wmawia się, że uczestniczyli w czymś niemądrym, koryfeusze mikrorealizmu mówią nam tym samym, że bohaterami starożytnych Termopil nie byli wcale bohaterscy Spartanie, którzy wszakże przegrali i wyginęli co do jednego, lecz Persowie. Nic bardziej mylnego! Obrońcy Termopil żyją w pamięci rodzaju ludzkiego od tysięcy lat, a o perskim imperium pamiętamy wyłącznie dzięki bohaterstwu garstki Spartan. Gloria victis!
 

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

Adrian Stankowski