Dziś Beacie Szydło podczas podróży do Węgrowa, towarzyszył wysłannik portalu niezalezna.pl. Udało mu się porozmawiać z lokalnymi mieszkańcami, którzy kilka dni wcześniej stali świadkami ataku na środowisko miejscowego klubu „Gazety Polskiej”. – Sądzę, że była to zaplanowana próba wyszydzenia nas – mówi nam Andrzej Brzezik, przewodniczący Klubu „GP” w Węgrowie.
Jak podawał dziś portal niezalezna.pl, Beata Szydło przemówiła do mieszkańców na Rynku Mariackim.- Do kolejnych wyborów idziemy merytorycznie przygotowani programowo. To będzie kontynuacja tego co zostało zrealizowane do tej pory, ale będzie też nową perspektywą i wyzwaniem na przyszłość. Jesteśmy po to, by służyć Polakom. Niestety są tacy parlamentarzyści, którzy uważają, że polityka to letnia kanikuła, żarcik, prowokacja i kpina z ludzi. Polityka polega na czymś zupełnie innym. To odpowiedzialność, ciężka praca. Pragnę o tym przypomnieć niektórym parlamentarzystom, bo polityka to bardzo poważna sprawa, pamiętajmy o tym – mówiła europoseł Beata Szydło. Na spotkaniu pojawiło się bardzo wiele osób młodych, które chwaliły m.in. ulgi podatkowe na rzecz młodzieży.[polecamy:https://niezalezna.pl/279030-szydlo-spotkala-sie-z-mieszkancami-wegrowa-niektorzy-uwazaja-ze-polityka-to-kpina-z-kogos]
Kilka dni temu w Węgrowie pojawił się również poseł Bartosz Arłukowicz z Platformy Obywatelskiej, który chciał wyśmiać działacza miejscowego Klubu „Gazety Polskiej”, jednak pomylił osoby i zaczepił przypadkowego mieszkańca. Zachowanie posła PO wywołało oburzenie wśród większości mieszkańców miasta. Zgromadzeni w centrum miasta węgrowianie krytykowali zachowanie polityka PO.
Ten człowiek uważa, że jest ponad wszystkimi, że jest najważniejszy, a z innych tylko szydzi. Wtedy przyjechał tutaj, żeby prowokować.
– mówił jeden z klientów sklepu, w którym wcześniej pojawił się Bartosz Arłukowicz.
Pan Arłukowicz to człowiek nieobliczalny, jak i cała PO. Natomiast pani Szydło to zupełnie inna jakość. Tutaj widać troskę o ludzi.
– mówił pan Zenon z Węgrowa.
Andrzej Brzezik, przewodniczący Klubu Gazety Polskiej w Węgrowie nie ma wątpliwości, że był to zaplanowany atak na zwolenników obecnej władzy. – Sądzę, że była to zaplanowana próba wyszydzenia nas – podkreśla. Środowisko klubów „Gazety Polskiej” wystosowało specjalne oświadczenia w tej sprawie.
„Strategią wyborczą polityków Platformy Obywatelskiej jest szkalowanie, sianie nienawiści i budowanie niechęci wobec wyborców Prawa i Sprawiedliwości – szczególnie tych, którzy są zaangażowani w ruch Klubów Gazety Polskiej”
– czytamy w oświadczeniu.