Obstrukcja w Sądzie Najwyższym. Sędzia Kamil Zaradkiewicz pozwał władze SN

W październiku ub. roku prezydent Andrzej Duda powołał 8 nowych sędziów Izby Karnej i Cywilnej Sądu Najwyższego.

Są oni traktowani jak powietrze przez prezesów SN. Nie przydzielano im spraw, a gdy już to się stało, nie ustanawiano terminów rozpraw. Do lutego 2019 roku nie uwzględniono ich w terminarzu rozpraw. Sędziowie nie otrzymali nawet swoich tóg, ani nie przydzielono im asystentów niezbędnych do pracy z aktami.

Wobec ewidentnej obstrukcji, sędzia SN Kamil Zaradkiewicz pozwał do Izby Dyscyplinarnej władze SN o uniemożliwianie mu pracy.

Po wpłynięciu pozwu Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego wydała 20 grudnia postanowienie o zabezpieczeniu powództwa przeciwko SN o nakazanie dopuszczenia do wykonywania funkcji orzeczniczych sędziego.

Według naszych informacji na to postanowienie, kierownictwo SN złożyło zażalenie. Józef Iwulski skierował je jednak po terminie, nie ma więc znaczenia prawnego i jest odrzucane z przyczyn formalnych przez sąd.

W związku z zabezpieczeniem powództwa Izba Dyscyplinarna na czas trwania postępowania ws. sędziego Zaradkiewicza zobowiązała Prezesa Izby Cywilnej SN Dariusza Zawistowskiego do wyznaczania do rozpraw sędziego Kamila Zaradkiewicza do składów orzekających, podobnie jak wyznacza się innych, wcześniej wybranych sędziów do kolejnych spraw.

Izba Dyscyplinarna zobowiązała też prezesa izby SN zajmującej się sprawami cywilnymi do przydzielenia asystenta sędziemu Zaradkiewiczowi, a jednocześnie wskazała konieczność nadzoru przez I prezesa SN w usuwaniu zaniechań, które do tej pory miały miejsce wobec sędziego SN Kamila Zaradkiewicza.

Podobnie pomijani przez prezesów SN jest pozostałych 7 sędziów SN powołanych do izb karnej i cywilnej przez prezydenta Andrzeja Dudę. Uwzględnienie pozwu wobec sędziego Zaradkiewicza będzie też miało ten sam skutek prawny wobec nich.

 

Źródło: niezalezna.pl

#pozew #władze SN #obstrukcja #Izba Cywilna Sądu Najwyższego #Kamil Zaradkiewicz #Sąd Najwyższy