Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Czarneckiemu rózgę, Owsiakowi Nobla

Naraziłbym się na śmieszność, gdybym po raz setny pisał o podwójnych standardach „liberalnej” demokracji, co jest przypisane do tego ustroju, jak przewodnia siła PZPR do demokracji ludowej. Ślepy zobaczy i głuchy usłyszy, że casus Ryszarda Czarneckiego to modelowe zastosowanie różnej miary do różnych osób.

Zadałem sobie trud i sprawdziłem, co faktycznie powiedział Czarnecki o Woźniakowskiej, i dokładnie brzmiało to tak: „Podczas II wojny światowej mieliśmy szmalcowników, a dzisiaj mamy Różę von Thun und Hohenstein”. Kto umie czytać i myśleć, ten nie ma wątpliwości, że nie ma tu określenia Woźniakowskiej mianem szmalcownika, co się przypisuje byłemu wiceprzewodniczącemu PE.

Czarnecki stwierdził jedynie, że w czasie II wojny światowej mieliśmy jeden margines społeczny, a dziś mamy inny, z czym się trudno nie zgodzić, można jedynie dyskutować, który margines był gorszy. W całej tej zadymie większość zapomniała też, że ta wypowiedź dotyczyła haniebnego udziału Woźniakowskiej w niemiecko-francuskim paszkwilu na Polskę, gdzie mówiono o „atmosferze faszyzmu”. Czarnecki dostał po grzbiecie rózgą, bo skrytykował kabotyński i ohydny „popis” polskiej obywatelki, przynoszącej wstyd Polakom. Tymczasem inny obywatel polski, Jerzy Owsiak, swego czasu wyraził się tak o krytykach biznesu, jaki prowadzi: „(…) jeśli chcę to do czegoś porównywać, to niestety muszę to porównywać do zapachu komór gazowych, do języka nazistowskiego, komunistycznego, do słów, które mogły padać w Katyniu, mogły padać w Auschwitz”. Owsiak nie został odwołany ze stanowiska prezesa WOŚP, bo sąd dwukrotnie stwierdził, że nie złamał prawa, a teraz został zgłoszony do Pokojowej Nagrody Nobla i kto wie, czy nie przez Woźniakowską.

 



Źródło:

#Ryszard Czarnecki #Jerzy Owsiak

Piotr Wielgucki „Matka Kurka”